Radwańska przegrała z Williams

Radwańska przegrała z Williams

Dodano:   /  Zmieniono: 
Urszula Radwańska, w swoim wielkoszlemowym debiucie, odpadła w drugiej rundzie turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie. 17-letni polska tenisistka przegrała 4:6, 4:6 z Amerykanką Sereną Williams, rozstawioną z numerem szóstym.

Radwańska, sklasyfikowana obecnie na 190. miejscu na świecie, wystąpiła w  londyńskiej imprezie dzięki "dzikiej karcie" przyznanej przez organizatorów w  dowód uznania za podwójny triumf - w singlu i deblu - w ubiegłorocznym Wimbledonie juniorek.

Williams ma w dorobku dwa zwycięstwa w tej imprezie, odniesione w  latach 2002-03, a w Wielkim Szlemie odnotowała dotychczas osiem triumfów.

Mecz wyznaczono na dość ciasnym korcie numer dwa, zwanym potocznie "cmentarzyskiem mistrzów", ponieważ często na nim przegrywali nieoczekiwanie swoje pojedynki obrońcy tytułu i wysoko rozstawieni tenisiści i tenisistki.

Młodsza z sióstr Radwańskich rozpoczęła spotkanie pewnie utrzymując swoje podanie, jednak od stanu 1:1 przegrała trzy kolejne gemy, w tym dwa przy swoim serwisie.

Nieoczekiwanie w piątym gemie 17-latka z Krakowa zdobyła "breaka" na 2:4, w  następnym gemie wygrała swój serwis, chociaż przegrywała w nim 0:40 - od tego momentu zdobyła pięć kolejnych punktów.

Później obie tenisistki wygrywały swoje gemy, więc Amerykanka utrzymała przewagę jednego przełamania i wyszła na 5:3, zanim zakończyła seta 6:4 po 38 minutach gry.

W pierwszej partii Williams wygrała 34 piłki, tylko o trzy więcej od Polki, a  w większości gemów toczyła się wyrównana walka, często na przewagi. Chwilami można było odnieść wrażenie, że rozstawiona z szóstką tenisistka nie grała na  sto procent możliwości, bowiem gdy przyspieszała tempo wymian od razu widać było jej przewagę fizyczną, jednak miała też takie momenty, gdy była bezradna i  pozwalała się rozprowadzać po korcie.

Na otwarcie drugiej partii Radwańska straciła swoje podanie i przegrywała już 0:2. Wyrównała jednak na 2:2, by w piątym gemie ponownie oddać swoje podanie rywalce, która po chwili wyszła na 4:2, a następnie 5:3.

W dziesiątym gemie Williams nie straciła punktu i zakończyła pojedynek przy pierwszym meczbolu, po 80 minutach gry.

Radwańska popełniła w meczu 11 niewymuszonych błędów, o połowę mniej od  Amerykanki, jednak ta była zdecydowanie lepsza w kończących uderzeniach - 32:14. Miała też osiem asów i trzy podwójne błędy serwisowe, podczas gdy Polka odpowiednio dwa i cztery.

Występ w Londynie przyniósł Radwańskiej 60 punktów do rankingu WTA Tour i premię w wysokości 17 tysięcy funtów, najwyższą w dotychczasowej karierze. W pierwszym meczu pokonała 6:1, 6:4 Czeszkę Klarę Zakopalovą, 61. w rankingu WTA.

W środę późnym popołudniem dojdzie na korcie numer 18. do pojedynku dwóch polskich tenisistek, bowiem w drugiej rundzie Marta Domachowska zmierzy się z  Agnieszka Radwańską, rozstawioną z numerem 14.

nd, pap