PSL musi zapłacić prawie 2 mln zł

PSL musi zapłacić prawie 2 mln zł

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak /Wprost 
PSL będzie musiał zwrócić Krakowowi prawie dwa miliony złotych za niezgodne z prawem użytkowanie kamienicy i dzierżawy – dowiedział się „Wprost”. To konsekwencja grudniowego wyroku krakowskiego Sądu Okręgowego. Orzekł on, że ludowcy nie są właścicielem domu przy ul. Batorego w centrum miasta.
PSL otrzymał kamienicę w 1946 r. jako mienie pożydowskie. W czasach PRL mieściła się w niej siedziba ZSL. Od początku lat 90. ludowcy próbowali przejąć nieruchomość na własność przez zasiedzenie. Gdy zaczęła obowiązywać nowa ustawa o partiach politycznych powołali fundację, która administrowała budynkiem.

Władze małopolskiego PSL niechętnie komentują sprawę utraty nieruchomości wartej około 10 mln złotych. - Proces w tej sprawie trwał piętnaście lat. Przez cały ten okres nie zgłosił się żaden spadkobierca. Szkoda, że nie my będziemy właścicielami, bo byliśmy dobrym gospodarzem – mówi Wiesław Woda, poseł i szef małopolskich struktur partii. Pytany o konieczność zapłacenia kar, parlamentarzysta krótko ucina: - To bzdura. Niczego nie musimy płacić.

Sprawa utraty siedziby PSL w Krakowie może zadecydować o wynikach wyborów lokalnych struktur partii. Działacze twierdzą bowiem, że nie byli informowani o wyroku. - Jestem zaskoczony, że musimy płacić tak wysokie opłaty. Niestety, nie znam szczegółów sprawy, chociaż nawet dziś rozmawiałem z posłem Wodą - mówi przewodniczący klubu parlamentarnego PSL Stanisław Żelichowski.