Menu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska
  • Pan Adam i... drażnięta
    Adam Hanuszkiewicz dobiega osiemdziesiątki i coraz bardziej obchodzą go sprawy cielesne! W niedawnym "Kordianie" panie prezentowały się w strojach z sex-shopu, a teraz przyszła kolej na "Erosa i... drażnięta". I nie są to bynajmniej towarzyszące bogowi miłości zwierzątka, ale kobiece piersi w wersji staropolskiej. A że seks lepiej smakuje po jedzeniu, musical z muzyką Andrzeja Żylisa i poezją Jana Andrzeja Morsztyna wystawiany jest podczas biesiady na dziedzińcu Fortu Piontek. Dla rozochoconych widzów gospodarze przygotowali hotelowe pokoje. Być może na setne urodziny mistrz Hanuszkiewicz uraczy nas "Dziadami" w wydaniu hardcore.
  • Taniec brzucha i joga
    Tłumy młodych ludzi pojawiają się każdego roku w Bytomiu na Międzynarodowej Konferencji Tańca Współczesnego i Festiwalu Sztuki Tanecznej. Nie jest dla nich ważne, gdzie śpią i co jedzą. Na dwa tygodnie zjeżdżają tu najlepsze zespoły z całego świata. Od rana setki osób ćwiczą tańce afrykańskie, hinduskie, jogę i współczesne techniki baletowe.
  • Ogrody Jana Kantego
    Muzyka Kantego Pawluśkiewicza podoba się wszystkim - wytrawnym melomanom i młodzieży, która raczej nie bywa w salach koncertowych. Swoją nową kompozycję "Ogrody Jozafata" (według Dantego) Jan Kanty Pawluśkiewicz zaprezentował w zabrzańskim kościele św. Anny. Specjalne reflektory nadawały wnętrzu "niebiański" bądź "piekielny" wygląd. Taka też była muzyka: kojąca, przerażająca i triumfalna. Na zasadzie kontrastu zestawiono operowe głosy Elżbiety Towarnickiej i Andrieja Szkurhana z rockowym śpiewem Janusza Radka oraz chórem. Zachwycona publiczność, która wypełniła świątynię po brzegi, żądała od wykonawców bisów. - Ogrody Jozafata istnieją tylko w wyobraźni. Jest za to Dolina Jozafata, w której, według Pisma Świętego, odbędzie się Sąd Ostateczny - mówi kompozytor. - Myślę, że po Sądzie Ostatecznym pójdziemy do Nieba, Piekła albo Czyśca, ale po jakimś czasie sytuacja będzie nie do zniesienia. Wówczas wszyscy zostaną wypuszczeni. W tym czasie dolina porośnie ogrodami, w których pozostaniemy. Dostępne będą wszelkie przyjemności. Zabrzmi muzyka Mozarta, Beethovena czy Brahmsa. Aż w końcu ktoś zapyta, czy mamy coś nowego. Wtedy ja wyciągnę moje "Ogrody Jozafata" i odbędzie się ich prawdziwa premiera.
    Regina Gowarzewska-Griessgraber ("Trybuna Śląska")


Książki
  • Nasza Ameryka
    Jagoda i Jerzy Surdykowscy przejechali samochodem całe Stany i napisali książkę. Automobilowy punkt widzenia na Amerykę wydaje się uzasadniony, bo - jak głosi anegdota - Amerykanin składa się z dwóch ramion i czterech kół. Książka stanowi usystematyzowaną opowieść o atrakcjach i urodzie kontynentu. W tekście jest wiele dygresji historycznych i anegdot. Surdykowscy dostrzegają amerykańskich Polaków, zawsze ciepło ich wspominają. Czym jest Ameryka? Ktoś powiedział, że skutkiem... błędu w nawigacji. Lecz bez niego świat poszedłby w zupełnie innym kierunku, a Surdykowscy musieliby sięgnąć po jakąś "baśń" mniej ciekawą, mniej ważną i kolorową.
    Olgierd Budrewicz
  • Duch Rzeczypospolitej
    Jerzego Surdykowskiego można nazwać ambasadorem Rzeczypospolitej nie tylko z racji sprawowanej funkcji. Chyba nikt po Stanisławie Cat-Mackiewiczu z taką pasją nie uprawiał publicystyki historycznej. Surdykowski nie tylko analizuje, czego nas nauczyła historia, ale też przekazuje własne przestrogi dla ojczyzny. Autor odkrywa Polskę jako kolebkę europejskiej demokracji, tropi meandry katolicyzmu i specyfikę naszego komunizmu, tłumaczy pokrętne dzieje naszego sąsiedztwa z Rosją i Niemcami, a także stosunki między dwoma "najsmutniejszymi narodami świata", czyli Polakami i Żydami.


Płyta
  • Witaj Pamelo
    "Skoro ludzie chcą beznadziejnej muzyki, to będą ją mieli. Dostarczymy im takiego muzycznego badziewia, że ze wstydu czerwienić się będą nawet ich odtwarzacze kompaktowe" - odgrażał się jakiś czas temu perkusista Big Cyca. Na szczęście nie dotrzymał słowa. Nowa płyta zespołu Krzysztofa Skiby "Zmień z nami płeć" zawiera 13 zupełnie przyzwoitych kompozycji, choć brakuje przeboju na miarę "Ballady o smutnym skinie". Większość piosenek znana jest już skądinąd. Starszych słuchaczy najbardziej ucieszy zapewne pastisz nieśmiertelnego hitu Tercetu Egzotycznego "Pamelo żegnaj ". Teksty, jak to u Big Cyca, są mocno prześmiewcze, a muzyka eklektyczna, z przewagą ska i reggae.

Więcej możesz przeczytać w 27/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.