Giełda i wektory

Dodano:   /  Zmieniono: 
Świat

UA jak UE
Prezydent RPA Thabo Mbeki otworzył pierwszy szczyt Unii Afrykańskiej. Ta instytucja powstaje na wzór europejskiej piętnastki: będzie miała własny parlament, bank centralny i trybunał sprawiedliwości. W debacie pojawił się wątek wyrównywania szans i ewentualnych dopłat dla uboższych. Na razie czarno widzimy przyszłość UA.
E.On zawodowiec
Niemieckie Ministerstwo Gospodarki zgodziło się na przejęcie przez E.On koncernu gazowego Ruhrgas. W ten sposób powstanie największy na świecie koncern energetyczny. Między E.Onem a Gazpromem leży kraj, który nazywa się Polska i który nie może się zdecydować, co zrobić ze swoimi rafineriami, rurami, liniami przesyłowymi. Znaleźliśmy się między młotem a sierpem?
Airbus górą
Europejski Airbus zdobył zamówienia z trzech znaczących linii lotniczych używających dotychczas amerykańskich boeingów. South African Airways, Air New Zeland i Aerofłot kupią łącznie 15 długodystansowych samolotów A340 i aż 53 średniodystansowe A320. Airbus ma teraz duże szanse przekroczyć plan zakładający produkcję 300 samolotów rocznie. Pierwszy znak na niebie i ziemi zwiastujący koniec kryzysu w przestworzach po 11 września?
Polska

Tomek w domku
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów. Umowę najmu lokalu będzie można zawrzeć, tak jak od dawna postulowali właściciele domów i mieszkań, na dowolny okres. Jesienią rząd zajmie się szerszą nowelizacją ustawy. Wreszcie wolnoć Tomku w swoim domku.
Lojalny LOT
1 stycznia 2003 r. LOT przystąpi do programu lojalnościowego Miles & More, a zrezygnuje z obecnego - Qualiflyer. Pasażerowie będą gromadzić punkty (i dostawać nagrody) za przeloty liniami Star Alliance oraz 19 liniami spoza sojuszu. To się nazywa przychylić klientom nieba.
Pełne ręce roboty
Czy istnieje praca idealna? Dobrze płatna, bezstresowa, lekka, bez limitu godzin? Tak! 200 zł w ciągu 1,5-60 minut (zależnie od wydajności) może w komfortowych warunkach zarobić dawca spermy. GUS już koryguje wskaźniki bezrobocia...
Świat

Gospodarczy zamach na Tajlandię!
Otyłe dzieci szkodzą gospodarce - przekonują władze Tajlandii. Grube dzieci mnóstwo jedzą i dlatego najczęściej czują się zmęczone. Może się to odbić na ich zdolności uczenia się, a słabi uczniowie będą przeszkodą dla wzrostu gospodarczego Tajlandii - twierdzi rządowy ekspert na łamach dziennika "The Nation". Kto tuczy te dzieci, komu zależy na zaszkodzeniu Tajlandii? Sprawa dla agentów Archiwum X.
Amerykańska szkoła biznesu
W pierwszym półroczu tego roku w USA zbankrutowało 113 spółek giełdowych. Wszystko wskazuje na to, że mimo rekordowego tempa wzrostu gospodarczego Amerykanie mogą zanotować rekordowo dużo upadłości. "Czy Bóg jeszcze kocha Amerykę?" - zastanawia się "The New York Times". Daj nam, Boże, takie zmartwienia.
Heil England
Dość oryginalnym poczuciem humoru wykazało się ugrupowanie No Campaign, sprzeciwiające się wejściu Wielkiej Brytanii do strefy euro. W reklamie aktor ucharakteryzowany na Adolfa Hitlera skanduje hasło: "Jeden naród, jedna rzesza, jedno euro". Funt, funt über alles?
Polska

Precz z liberalizacją
"Obecny prezes URT jest bardziej skłonny do współpracy i podejmuje bardziej przejrzyste działania. Po rozpoczęciu liberalizacji rynku telekomunikacyjnego TP SA zrewidowała swoją strategię w celu zmniejszenia efektów liberalizacji. TP SA uruchomiła nowe mechanizmy lobbowania URT i parlamentu" - to fragmenty materiałów TP SA dla zagranicznych inwestorów opublikowanych w serwisie Telefon.pl. Co pan na to, panie obecny prezesie?
Płyną statki w siną dal
Kontrakt Polskiej Żeglugi Morskiej na 20 masowców trafi najprawdopodobniej do Japonii - ujawnia dziennik "Prawo i Gospodarka". Żadna z polskich stoczni nie wykazała najmniejszego zainteresowania budową statków. Po co, przecież są wakacje.
Zatopieni prezesi
Na trzy miesiące aresztowano byłego prezesa Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA i trzech jej wiceprezesów. Prokuratura zarzuca im działania na szkodę spółki. Razem ze stocznią na dno poszli też byli prezesi. Stocznia ma jeszcze szansę wypłynąć, a jej szefowie?
Na tańsze rozmowy międzynarodowe musimy poczekać co najmniej do 1 stycznia 2003 r., kiedy TP SA straci na nie monopol. Na szczęście to, z czym nie radzą sobie Ministerstwo Infrastruktury, Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, próbują zmienić firmy oferujące połączenia w technologii VoIP. Rozmowy międzynarodowe przez Internet są tańsze nawet o 50 proc. od telefonicznych.
Dewaluacja?

Prof. ANDRZEJ CZYŻEWSKI
kierownik Katedry Makroekonomii i Gospodarki Żywnościowej Akademii Ekonomicznej w Poznaniu
Wartość naszej waluty w najmniejszym stopniu nie ma pokrycia w kondycji gospodarki. Dewaluacja złotego jest więc jak najbardziej wskazana i powinna zostać przeprowadzona już dawno. Teraz konieczna jest dewaluacja skokowa. Przegapiliśmy najlepszy moment. Wcześniej wystarczyłoby przeprowadzenie jej w sposób płynny. Oczywiście, dewaluacja nie może być rozwiązaniem wszystkich problemów. Deprecjacja złotego spowoduje wyraźne podrożenie importu, od którego polska gospodarka jest uzależniona. Dlatego należy wspomóc importerów, na przykład zrezygnować z podatku importowego i zweryfikować stawki celne. Pozwoli to utrzymać równowagę w gospodarce, zwiększyć dynamikę wzrostu PKB i radykalnie obniżyć bezrobocie.

KRZYSZTOF RYBIŃSKI
główny ekonomista BPH PBK
W zasadzie nie ma już potrzeby dyskutowania o ewentualnej dewaluacji złotego. Ona już się przecież dokonała. Jeszcze w kwietniu kurs euro wobec złotego wynosił 3,60 zł, teraz ponad 4 zł. Jest to kurs równowagi. Rynki uznały, że taka jest kondycja polskiej gospodarki. Nasz kraj jest mniej atrakcyjny, a obligacje skarbowe bardziej ryzykowne niż dawniej. Osłabienie złotego w ostatnich dniach było spowodowane powołaniem nowego ministra finansów, niepewnością dotyczącą polityki kursowej i stosunków między rządem a bankiem centralnym. Kiedy wyjaśnią się te wątpliwości, nastąpi kolejna korekta kursu. W najbliższych latach złoty będzie mocny. Wiąże się to z rychłą integracją z Unią Europejską, a tym samym z napływem dużej ilości kapitału.

 
Za wysokie zarobki
Zbigniew Boniek jako trener reprezentacji będzie zarabiał 50 tys. zł miesięcznie. Bardzo mało, bo trener Jerzy Engel zarabiał więcej. Prezes NBP zarabia brutto 44,5 tys. zł. Bardzo dużo, zdaniem posła Mieczysława Czerniawskiego. Kompromisem w tej sytuacji wydaje się obniżenie wynagrodzenia panu posłowi.
Michał Zieliński
Więcej możesz przeczytać w 29/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.