W związku z ostatnimi wydarzeniami prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili wprowadzi w najbliższym czasie stan wojenny - powiadomił rano sekretarz gruzińskiej Rady Bezpieczeństwa Aleksander Lomaja.
"Prezydent ogłosi stan wojenny w ciągu kilku godzin" - powiedział na antenie telewizji CNN Lomaja.
Jak wyjaśnił, Rosjanie zbombardowali czarnomorski port Poti i bazę wojskową w Senaki na zachodzie kraju. "Sądzimy, że Rosja rozpoczęła ataki na infrastrukturę i obiekty cywilne" - dodał.
Rzecznik gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili powiedział, że rosyjskie pociski spadły również w okolicy rurociągu Baku-Tbilisi- Ceyhan, umożliwiającego przesyłanie ropy naftowej z basenu Morza Kaspijskiego do Europy Zachodniej z pominięciem Rosji i Iranu.
W piątek gruzińskie wojsko rozpoczęło ofensywę na separatystyczny region Gruzji Osetię Południową. Z odsieczą Osetyjczykom przyszły wojska rosyjskie, odbijając część obiektów opanowanych wcześniej przez armię Gruzji.pap, em