W lipcu Streżyńska informowała, że konkurs na operatora telewizji mobilnej (DVB-H) odbędzie się w sierpniu, ale w tym samym miesiącu UKE przedstawił Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji (KRRiT) jego nowe założenia. Nowy projekt trafił do ponownych konsultacji, które potrwają do końca sierpnia. We wrześniu UKE i KRRiT zamierzają opracować dokumentację konkursową.
Nowa propozycja UKE daje zwycięzcy konkursu możliwość obecności na multipleksie telewizji mobilnej aż do 2023 r., a nie - jak planowano to wcześniej - do 2015 roku.
"Myślę, że taka oferta jest lepsza. Po 7 latach operator uzyskuje tylko zwrot inwestycji, a 15 lat daje możliwość zysku" - powiedziała Streżyńska.
Prezes UKE wyjaśniła, że początkowo zwycięzca konkursu będzie mógł zaoferować DVB-H w 31 miastach. Streżyńska postanowiła przeznaczyć na to 38 kanałów częstotliwości z zakresu 470-790 MHz. Miasta - gospodarze piłkarskich mistrzostw Europy Euro 2012 otrzymają po dwa kanały. W dalszej perspektywie telewizja mobilna będzie dostępna w całym kraju, w miarę jak udostępniane będą kolejne częstotliwości.
"Teraz te częstotliwości zajmują nadawcy analogowi, jak TVN, Polsat, czy nadawca publiczny (TVP - PAP). Zwolnią je, kiedy przejdą z nadawania analogowego na cyfrowe" -powiedziała.
Wyjaśniła, że może to się stać w 2012 roku, jeśli w tym roku uda się namówić nadawców na przejście na nadawanie cyfrowe (tzw. DVB- T), lub w 2014 roku, kiedy wygasa koncesja nadawców analogowych.
"Pełna sieć (telewizji mobilnej - PAP) jest zależna w 100 proc. od DVB-T, niepełną można uruchomić na częstotliwościach, które są wolne, a potem je uzupełnić" - powiedziała. Zaznaczyła, że w dokumentacji konkursowej zostanie umieszczony zapis, że zasięg DVB- H, do momentu zwolnienia częstotliwości nadawców analogowych, będzie ograniczony.
Streżyńska podkreśliła, że zmiana sposobu przeprowadzenia konkursu na operatora DVB-H spotkała się z "pozytywnym przyjęciem".
Wcześniej konkurs na operatora opóźnił się też m.in. z powodu rozmów prowadzonych z państwami graniczącymi z Polską oraz z Duńczykami i Szwedami.
Rozmowy dotyczyły częstotliwości, na których będzie odbierana telewizja mobilna w Polsce, a które będą pokrywały terytoria innych państw. Polska i kraje te nie chcą, by w przyszłości pojawiły się interferencje (nakładanie się fal) pomiędzy wykorzystywanymi częstotliwościami, które mogłyby powodować zakłócenia w odbiorze.
"Nie ma już przeszkód jeśli chodzi o uzgodnienia z innymi państwami" - powiedziała Streżyńska. Najdłużej UKE oczekiwał na stanowisko Rosjan. Rozmowy z nimi - zdaniem prezes - zakończyły się sukcesem. Prezes UKE wyjaśniła, że Rosjanie tych częstotliwości jeszcze nie zagospodarowali, ale nie chcą nas "blokować".
Dodała, że w 2015 roku z państwami, których terytoria będą pokrywały częstotliwości DVB-H, UKE ponownie uzgodni warunki techniczne.
Wstępne zainteresowanie udziałem w konkursie na telewizję mobilną zadeklarowało konsorcjum czterech operatorów telefonii komórkowej - Centertel, Polkomtel, PTC i P4. W przetargu może wystartować także Polski Operator Telewizyjny, spółka TVN-u i Polsatu. Nie wykluczył tego również Cyfrowy Polsat.
ab, pap