Radwańska przegrała z Williams

Radwańska przegrała z Williams

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agnieszka Radwańska, rozstawiona z numerem dziewiątym, przegrała 1:6, 3:6 z Amerykanką Venus Williams (nr 7.) w meczu czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open (z pulą nagród 20,657 mln dol.) na twardych kortach w Nowym Jorku.

Pierwszy gem był dość obiecujący, bowiem 19-letnia krakowianka sprawiła w nim sporo kłopotów dwukrotnej triumfatorce nowojorskiej imprezy (2000-01), która z  trudem utrzymała swój serwis po serii przewag i równowag.

W kolejnym jednak Radwańska zaskakująco łatwo przegrała swoje podanie, a  szczególnie łatwym łupem dla Williams okazał się dość słaby drugi serwis. Atakując go od razu przejmowała inicjatywę w grze i spychała przeciwniczkę do  defensywy.

W miarę upływu czasu Polce coraz trudniej przychodziło stawienie większego oporu atletycznemu tenisowi bardziej doświadczonej i starszej o dziewięć lat rywalki. Williams nie tylko uderzała piłki z ogromną siłą, ale również wielokrotnie podejmowała ryzyko, co często kończyło się niewymuszonymi błędami w  postaci nieznacznych autów lub trafień siatkę.

Pierwszego gema Radwańska zdobyła po 26 minutach gry, gdy zdołała utrzymać swój serwis na 1:5. W kolejnym nieoczekiwanie objęła prowadzenie 40:0, ale  następne pięć punktów zdecydowanie rozstrzygnęła na swoją korzyść Amerykanka, dzięki czemu wygrała pierwszą partię po 32 minutach.

Po raz pierwszy w meczu Polka objęła powadzenie po gemie otwierającym drugiego seta. Przy stanie 1:1 znalazła się jednak w opałach, ale obroniła cztery "break pointy" - przy 15:40 i dwie przewagi rywalki - po czym wyszła na  2:1.

W piątym gemie Radwańska przegrała nieoczekiwanie swoje podanie na 2:3, ale  od razu odrobiła stratę, choć pomogła jej w tym rywalka popełniając podwójny błąd serwisowy przy pierwszym z dwóch "break pointów".

Od tego momentu Polka oddała przeciwniczce trzy kolejne gemy, w tym dwa przy swoim serwisie. W ostatnim, przy stanie 0:40, obroniła jedną piłkę meczową, ale  w kolejnej wymianie jej forhend zatrzymał się na taśmie i przegrała spotkanie po  80 minutach gry.

W całym meczu Amerykanka grała bardzo ryzykownie, czego skutkiem były 33 wygrywające uderzenia, ale i 31 niewymuszonych błędów. Natomiast Polka odgrywała piłki raczej bezpiecznie i odnotowała 11 zwycięskich uderzeń, a zepsuła 13.

Radwańska i Williams spotkały się dotychczas tylko raz, w 2006 roku w  Luksemburgu, gdzie na dywanowej nawierzchni w hali lepsza okazała się Polka 6:3, 6:0. Jednak w tamtym pojedynku Amerykanka zmagała się z kontuzją lewej ręki, co  znacznie utrudniało jej właściwy podrzut piłki przy serwisie i podtrzymywanie rakiety w trakcie dłuższych wymian.

W trzech pierwszych meczach w Nowym Jorku Radwańska nie straciła seta, a  pokonała kolejno: 6:4, 6:2 Jarosławę Szwedową z Kazachstanu, 6:0, 7:6 (7-3) Kolumbijkę Marianę Dugue Marino oraz 6:0, 6:3 Słowaczkę Dominikę Cibulkovą (nr 18.). W deblu, razem z młodszą siostrą Urszulą, odpadła w pierwszej rundzie.

Radwańska powtórzyła w US Open ubiegłoroczny wynik, bowiem wtedy również odpadła w 1/8 finału. Tym razem powiększyła stan swojego konta o sumę 80 tysięcy dolarów oraz pięć tysięcy za występ w deblu.

ND, PAP