Ziobro przesłuchiwany w rzeszowskiej prokuraturze

Ziobro przesłuchiwany w rzeszowskiej prokuraturze

Dodano:   /  Zmieniono: 
B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro jest przesłuchiwany jako świadek w rzeszowskiej prokuraturze. Przesłuchanie ma związek ze śledztwami ws. przekroczenia uprawnień podczas akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa oraz konferencji b. prokuratura generalnego Jerzego Engelkinga.

Oba śledztwa prowadzi Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Jak powiedział rzecznik prokuratury Mariusz Kowal, przesłuchanie potrwa do późnych godzin popołudniowych.

"Pan Ziobro jest przesłuchiwany w obu prowadzonych przez nas sprawach. Ze względu na dobro śledztwa nie udzielamy więcej informacji" - dodał Kowal.

W śledztwie ws. przekroczenia uprawnień podczas akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa badany jest m.in. wątek podrobienia dokumentów na szkodę urzędu gminy w Mrągowie i warmińsko- mazurskiego urzędu marszałkowskiego w Olsztynie.

Wójt Mrągowa Jerzy Krasiński w czerwcu ubiegłego roku zawiadomił miejscową prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - fałszerstwa dokumentów gminnych, pieczęci i podpisów. Urzędnicy urzędu marszałkowskiego w Olsztynie także zawiadomili prokuraturę o fałszerstwie dokumentów, które rzekomo miały powstać w ich urzędzie.

Chodziło o dokumenty dotyczące odrolnienia działki w Muntowie nad jeziorem Juksty. Były one wykorzystane w operacji CBA w sprawie podejrzenia korupcji w  resorcie rolnictwa. W jej wyniku zatrzymano dwie osoby, a minister rolnictwa Andrzej Lepper został zdymisjonowany.

W efekcie operacji CBA w sprawie podejrzenia korupcji w resorcie rolnictwa aresztowano, na początku lipca ubiegłego roku, dwie osoby - Piotra R. i Andrzeja K., którzy mieli powoływać się na wpływy w ministerstwie rolnictwa, pozwalające załatwić im - za łapówkę - odrolnienie działki koło Mrągowa. Szef Samoobrony Andrzej Lepper został 9 lipca 2007 r. odwołany ze stanowiska wicepremiera i  ministra rolnictwa.

Ziobro przesłuchiwany jest także w śledztwie, dotyczącym ewentualnego przekroczenia uprawnień przez Engelkinga.

Dopuścić miał się tego podczas głośnej konferencji prasowej z lata ubiegłego roku na której ujawniono zapisy z  podsłuchanych rozmów b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, b. szefa policji Konrada Kornatowskiego i ówczesnego szefa PZU Jaromira Netzla ze śledztwa o przeciek z  akcji CBA w resorcie rolnictwa. Zaprezentowano też wówczas zapisy wideo z pobytu Kaczmarka w hotelu Mariott. Ujawniono wówczas także dane żony Kaczmarka (jej imię i adres zamieszkania obojga).

W lipcu Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie umorzyła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez Engelkinga z powodu braku "ustawowych znamion czynu zabronionego". Od tej decyzji odwołał się Kaczmarek oraz jego żona. Prokuratura uwzględniła to odwołanie i śledztwo prowadzone jest na nowo.

Śledztwo dotyczące konferencji prasowej Engelkinga wszczęto pod koniec zeszłego roku w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga, ta jednak - w celu uniknięcia zarzutu braku obiektywizmu - zwróciła się o przekazanie sprawy innej prokuraturze, spoza stolicy. W maju Prokuratura Krajowa przekazała je do  Rzeszowa. Ścigania Engelkinga we wniosku do prokuratury żądali Kaczmarek i jego żona.

ND, PAP