Sprzedaż ośrodków rządowych będzie możliwa

Sprzedaż ośrodków rządowych będzie możliwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zmiany w ustawie o gospodarce nieruchomościami mają m.in. pozwolić na sprzedaż wypoczynkowych ośrodków rządowych i innych nieruchomości zbędnych administracji centralnej. Minister skarbu ma jednoosobowo decydować o gospodarowaniu tymi nieruchomościami.

Posłowie we wtorek w drugim czytaniu omawiali te zmiany. Jak szacuje kancelaria premiera, takich nieruchomości, które mogłyby zostać sprzedane, jest w kraju ponad 200, w tym ok. 100 ośrodków wypoczynkowych.

Kluby parlamentarne w debacie poparły pomysł skupienia w rękach ministra skarbu decyzji dotyczących gospodarowania nieruchomościami należącymi obecnie do administracji centralnej. Posłowie zgłosili jednak poprawki i w związku z tym projekt trafi jeszcze raz do sejmowych komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej i skarbu państwa.

Zgodnie z obowiązującą ustawą z sierpnia 1997 r., gospodarowaniem nieruchomościami Skarbu Państwa zajmują się starostowie. Wyjątkiem od tej zasady jest gospodarowanie nieruchomościami przeznaczonymi na potrzeby statutowe m.in. Kancelarii Sejmu, Senatu, Prezydenta, Prezesa Rady Ministrów, Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i innych sądów administracyjnych. Zajmuje się tym obecnie minister spraw wewnętrznych i administracji.

Zgodnie z projektem ustawy ma się tym zajmować minister Skarbu Państwa. Będzie on m.in. prowadził ewidencję tych nieruchomości, zarządzał ich obrotem, przyjmował je bądź się ich pozbywał oraz ustanawiał ograniczone prawa rzeczowe na nieruchomościach.

W obecnych przepisach brak jest jednego organu, który posiadałby kompetencje niezbędne do prowadzenia długofalowej i kompleksowej polityki gospodarowania nieruchomościami na potrzeby administracji rządowej - mówił przedstawiając zmiany sprawozdawca komisji Włodzimierz Karpiński (PO).

Przepisy nie definiują, jak należy rozumieć pojęcie gospodarowania nieruchomościami przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Ustawa wymienia tylko kompetencje starostów - przypominał Karpiński.

Krzysztof Gadowski (PO) podkreślał w debacie, że projekt pozwoli ministrowi skarbu państwa na realne gospodarowanie nieruchomościami. Chodzi nie tylko o ich sprzedaż - również bezprzetargową - bez zgody wojewody, ale np. oddanie nieruchomości w użytkowanie wieczyste, dzierżawę, czy najem. Gadowski zgłosił 14 doprecyzowujących poprawek dotyczących m.in. zadań ministra skarbu państwa.

Grzegorz Tobiszowski (PiS) popierał projekt, jednak jego klub ma wątpliwości dotyczące wykreślenia zgody wojewody przy decyzji o odstąpieniu od przetargu na sprzedaż nieruchomości. W jego ocenie taka opinia pozwoliłaby urzędnikom wojewody wypowiedzieć się np. o wartości nieruchomości i cenie zaproponowanej przy bezprzetargowej sprzedaży.

Tobiszowski uważa, że wbrew pozorom wartość majątku skarbu państwa, która w ten sposób może zostać sprzedany, nie jest nieznacząca. Przypomniał, że oprócz samych budynków ośrodków często są to otaczające je tereny, które mogą być finansowo cenne.

Negatywnie mówił o pośpiechu przy pracach nad tymi zmianami - według niego powinna się o projekcie wypowiedzieć podkomisja stała ds. budownictwa. Przypomniał, że ponad pół roku u marszałka leżał projekt PiS o strażach kolejowych, a obecnie omawiana ważna ustawa o majątku skarbu państwa zostanie przegłosowana w jeden miesiąc.

Jan Kochanowski (Lewica) popierał w imieniu klubu projekt, ale zastanawiał się, czy nowelizacja nie narusza praw nabytych samorządów powiatowych. Przypomniał, że nie rekompensuje się powiatom utraty 25 proc. wpływów ze sprzedaży lub dochodów z czynszu lub najmu. "Jeśli mówimy, że wspieramy samorządy, to realnie, a nie odbierając im możliwości zarabiania" - mówił.

Józef Racki (PSL) popierał projekt, bo skraca proces gospodarowania nieruchomościami należącymi obecnie do administracji rządowej i wprowadza mechanizmy spójnego decydowania o tym majątku.

Zastępca szefa kancelarii premiera Adam Leszkiewicz podkreślał, odpowiadając na wątpliwości posłów, że zrekompensowanie samorządom utraconych dochodów nie uzyskało pozytywnej opinii ministra finansów. Argument był prosty - skoro zabieramy powiatowi wykonywane przez niego zadanie, to nie ma możliwości pozostawienia środków - tłumaczył.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy obie komisje zajmą się zaopiniowaniem poprawek i czy Sejm jeszcze na tym posiedzeniu mógłby przegłosować zmiany w ustawie.

ab, pap