Balcerowicz na odsiecz Europie

Balcerowicz na odsiecz Europie

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot.PAP Źródło:PAP
W Brukseli w cieniu polsko-polskich przepychanek zapadają ważne dla Europy decyzje. Jak dowiedział się "Wprost", podczas spotkania ministrów finansów z szefem Europejskiego Banku Centralnego, Jean-Claudem Trichetem zapadła decyzja o powołaniu rady ekspertów, mających się zajmować koordynacją sektora bankowego. Europejscy politycy zaproponowali Polsce, by namówiła prof. Leszka Balcerowicza na wejście do tej instytucji.
Ambicje ojców chrzestnych rady są duże. W ich zamyśle miałaby to być organizacja o charakterze globalnym, która koordynowałaby sytuację na światowym rynku bankowym, doradzała poszczególnym bankom i ujednolicała działania. Dowodzić nią mieliby wybitni eksperci. Na początek padło tylko jedno nazwiska - Leszka Balcerowicza i bynajmniej nie Polska wysunęła tę kandydaturę.

Unijni ministrowie zgodzili się z efektami niedawnego spotkania w Paryżu krajów należących do strefy euro - UE powinna skoordynować działania i poszczególne kraje powinny móc udzielać gwarancji bankom. Pierwszy dzień szczytu nie przyniósł rozstrzygnięć w sprawie pakietu klimatycznego. Przywódcy Polski i pozostałych ośmiu nowych krajów unijnych wystosowali do prezydencji francuskiej list, w którym powołując się na duże różnice ekonomiczne proszą o możliwość stopniowego wdrażania rozwiązań pakietowych. W razie odrzucenia ich argumentów grożą zawetowaniem konkluzji szczytu w tej sprawie. Oznaczałoby to, że szczyt w kwestii pakietu klimatycznego zakończyłby się patem.

Podobnie zresztą użyciem weta w tej sprawie pogroził UE włoski premier Silvio Berlusconi. O przepychankach między członkami polskiej delegacji (swoją drogą minister Sławomir Nowak zagalopował się uparcie twierdząc, że prezydent Kaczyński jest na szczycie osobą prywatną, nie wchodzącą w skład oficjalnej delegacji) pisać nie będę - wystarczy, że ten sztucznie wygenerowany zastępczy temat do znudzenia wałkują koledzy z innych mediów.