Dutkiewicz: Polsce potrzebne jest silne przywództwo polityczne

Dutkiewicz: Polsce potrzebne jest silne przywództwo polityczne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polsce potrzebne jest silne przywództwo polityczne, a więc nowa konstytucja - uważa prezydent Wrocławia, szef Ruchu Obywatelskiego Polska XXI Rafał Dutkiewicz. Jak dodał, jego formacja opowiada się za ustrojem prezydenckim.

"Jesteśmy też jednak otwarci na inne propozycje np. zmierzające do ustroju kanclerskiego" - oświadczył Dutkiewicz. Podkreślił, że Polsce potrzebne jest wyraźne i jednoznaczne przywództwo państwowe skupione w jednym ręku.

Dlatego Ruch Obywatelski Polska XXI postuluje podjęcie poważnych prac nad zmianą konstytucji tak, by wybrany w 2010 r. prezydent funkcjonował już w nowym ustroju politycznym.

"Zmiana ta jest niezbędna, ponieważ w polskich warunkach kohabitacja, czyli współrządzenie dwóch silnych ośrodków władzy wykonawczej, zwłaszcza jeśli ośrodki te wywodzą się z konkurujących środowisk politycznych, nie sprawdza się" - ocenił Dutkiewicz.

Jego zdaniem problemem polskiej polityki są nie tylko konflikty personalne i  trwająca od ponad trzech lat kampania prezydencka, ale też mało precyzyjne rozwiązania ustrojowe.

"Wydaje się, że liderzy dwóch największych ugrupowań nie pogodzili się z  jednej strony z werdyktem wyborów parlamentarnych z 2007 r., jak i - z drugiej strony - wyborów prezydenckich z 2005 r., lekceważąc w ten sposób wybór milionów Polaków" - napisał prezydent Wrocławia.

Dutkiewicz nazwał spór między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Lechem Kaczyńskim "gorszącym spektaklem". "Nie jest to jednak tylko spór ambicjonalny. W sporze tym odzwierciedla się zasadnicza wada polskiego ustroju politycznego. Nie ustosunkowując się do tego, kto ma w tym sporze rację trzeba dołożyć wszelkich starań, by uniknąć kolejnych dwóch lat kompromitacji i obniżania pozycji Polski za granicą" - podkreślił.

Jednak do czasu uchwalenia nowej konstytucji - według Dutkiewicza - należy jak najszybciej przyjąć ustawę kompetencyjną, wyraźnie rozdzielającą uprawnienia prezydenta i premiera, zwłaszcza w dziedzinie polityki zagranicznej.

ND, PAP