"Radio za dziewięć ostatnich miesięcy wykazuje ujemny wynik finansowy. Jako rada nadzorcza nie możemy po prostu przyjmować tego do wiadomości i wytykamy zarządowi pewne błędy" - powiedział po zakończeniu posiedzenia szef rady Adam Hromiak. Według niego zarząd nie może tłumaczyć tej sytuacji jedynie spadkiem wpływów z abonamentu.
"Abonament to tylko jeden z elementów, radio nie czerpie przychodów tylko z tego źródła. Poza tym są jeszcze wydatki. Jeśli w spółce dzieje się źle, należy je ograniczyć" - uważa Hromiak. Według niego, nadmierne wydatki PR dotyczą m.in. honorariów dla współpracowników zewnętrznych czy delegacji zagranicznych.
"Domagamy się przy tym od zarządu sformułowania jasnego stanowiska na piśmie, które będzie świadczyło o tym, że zarząd jest świadomy, iż radio przeżywa kryzys i musi oszczędzać" - powiedział Hromiak.
Oczekiwanie zwiększenia przez PR pozaabonamentowych przychodów sformułował też w tym tygodniu resort skarbu. Podsekretarz stanu w tym ministerstwie Michał Chyczewski powiedział w Sejmie, że przychody abonamentowe stanowią zbyt duży procent przychodów spółek radiofonii publicznej. Podkreślił, że spółki te powinny zwiększyć przychody z innych źródeł.
Polskie Radio alarmuje tymczasem, że pogarszająca się kondycja finansowa to przede wszystkim skutek spadku wpływów z abonamentu. W liście wysłanym m.in. do posłów, senatorów, ministra kultury, a także środowisk twórczych prezes zarządu Polskiego Radia Krzysztof Czabański alarmował, że Polskiemu Radiu grozi krach finansowy - tegoroczne wpływy z abonamentu będą niższe od planowanych o ponad 30 mln zł, a specjalnie powołany zespół pracuje nad planem ratunkowym na przyszły rok.
Oprócz kwestii finansowych sobotnie posiedzenie rady nadzorczej dotyczyło też zmian w regulaminie. Część członków dążąca do zawieszenia lub odwołania prezesa PR Krzysztofa Czabańskiego i członka zarządu Jerzego Targalskiego chce zmienić jego przepisy tak, by do zawieszenia nie była wymagana kwalifikowana lecz zwykła większość głosów. W tym przypadku oznaczałoby to, że członka zarządu można by zawiesić pięcioma głosami dziewięcioosobowej rady nadzorczej.
Z powodu "wady prawnej" głosowanie nad zmianą regulaminu przełożono na kolejne posiedzenie. "Na następnym posiedzeniu dokonamy tego, do czego dążymy" - powiedział Hromiak.
ND, PAP