Wajdy rozrachunek z przeszłością

Wajdy rozrachunek z przeszłością

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Spłatą ostatniego długu" i "rozrachunkiem z przeszłością" nazywa recenzentka dziennika "La Stampa" film "Katyń" Andrzeja Wajdy, zaprezentowany po raz pierwszy we Włoszech w sobotę na międzynarodowym festiwalu w Turynie.
W pełnej uznania recenzji dla dzieła polskiego reżysera, podkreślono, że celowo zastosował on stylistykę opartą na "prostocie", by dotrzeć do jak największej liczby widzów.

Recenzję pióra nestorki włoskich krytyków filmowych Lietty Tornabuoni otwiera przypomnienie historii zbrodni katyńskiej oraz dekad ukrywania przez komunistyczne władze Polski prawdy o tym, co się stało.

"O tej hańbie Wajda nakręcił +Katyń+, film stylistycznie podobny do nienagannej telewizyjnej fabuły" - ocenia recenzentka, zwracając uwagę na to, że polski reżyser "trzyma się prostoty".

"Jego pragnienie zdobycia jak największej możliwie liczby widzów, by poznali dokładne fakty tej historii, zostało zrealizowane" - dodaje włoski dziennik. Przypomina, że w Polsce, a także między innymi w Niemczech, film miał wielką widownię.

"Jego zamiar, by opisać nie tylko historyczną hańbę, już wyjaśnioną, okazało się słuszny: film opowiada zwłaszcza o bólu rodzin ofiar, o ich ufnym czy też rozpaczliwym oczekiwaniu, wrogiej nieufności, jaka je otaczała oraz o narodzinach nowego pokolenia, które zniechęceniu dorosłych (+Nigdy nie będzie już wolnej Polski+) przeciwstawia nadzieję, reprezentującą także inny sposób podejścia do polityki" - pisze.

"La Stampa" wyraża przekonanie, że muzyka Krzysztofa Pendereckiego oraz fragmenty z tamtej epoki nadają filmowi szczególny wymiar.

Finał "Katynia" włoska gazeta określa mianem "przepiękny".(pap)