Pełnomocnik Blidów oskarżony o ujawnienie zeznań

Pełnomocnik Blidów oskarżony o ujawnienie zeznań

Dodano:   /  Zmieniono: 1
Za ujawnienie zeznań Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego z postępowania dotyczącego zatrzymania Barbary Blidy odpowie przed sądem pełnomocnik rodziny Blidów mec. Leszek Piotrowski.
Akt oskarżenia w tej sprawie przesłała we wtorek do sądu rejonowego Warszawa Mokotów prokuratura okręgowa w Olsztynie. Za ujawnienie tajemnicy służbowej grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności - poinformował rzecznik prokuratury okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski.

Leszek Piotrowski został oskarżony o to, że w okresie od 8 lutego do 4 marca 2008 roku "działając z góry powziętym zamiarem ujawnił tajemnicę służbową w postaci zeznań przesłuchiwanych przez łódzką prokuraturę jako świadków Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry". Zeznawali oni w śledztwie, dotyczącym okoliczności śmierci Barbary Blidy. Piotrowski znał te zeznania jako pełnomocnik pokrzywdzonych.

Szczegóły zeznań w sprawie zatrzymania Barbary Blidy, złożonych przez J.Kaczyńskiego i Ziobrę, Piotrowski ujawnił w marcu w wywiadach dla "Gazety Wyborczej" i dla TVN24. Prokurator Orzechowski powiedział, że oskarżony nie przyznaje się do winy.

W czerwcu, gdy Piotrowski usłyszał zarzut, mówił, że "dobrze się stało, bo opinia publiczna powinna wiedzieć, jakimi metodami i kto nami rządził przez te feralne dwa lata ministrowania przez człowieka, który zupełnie się do tego nie nadawał". Dodał, że ma na myśli "byłego ministra Zbigniewa Ziobrę".

Olsztyńska prokuratura okręgowa od marca prowadziła śledztwo, w którym sprawdzała, czy wypowiadając się w mediach o kulisach śledztwa w sprawie zatrzymania Barbary Blidy mecenas reprezentujący jej rodzinę, Leszek Piotrowski, nie naruszył tajemnicy śledztwa przez ujawnienie treści niejawnych protokołów przesłuchań świadków.

Chodziło m.in. o przesłuchania byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i ministrów z jego gabinetu - Zbigniewa Ziobry i Zbigniewa Wassermanna.

Piotrowski twierdził, że świadkowie ci "zostali bezpodstawnie wyróżnieni innym trybem" przesłuchania. Według niego zeznania Kaczyńskiego i Ziobry nie były w ogóle nagrywane kamerą wideo, podczas gdy innych świadków nagrywano. Adwokat podkreślał też, że zeznania polityków PiS - jako jedyne - zostały złożone w tajnej kancelarii, a protokoły utajnione.

Według adwokata, Kaczyński miał zeznać, że od lutego do kwietnia 2007 r. w jego kancelarii odbyło się pięć narad poświęconych najważniejszym śledztwom w kraju. Mecenas twierdził, że spotkania te nie były w żaden sposób rejestrowane; miano na nich omawiać strategię działań przeciwko politycznym przeciwnikom PiS.

Barbara Blida - b. posłanka SLD i b. minister budownictwa - w kwietniu ub. roku popełniła samobójstwo, gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.

ab, pap