W ogłoszonym w Pradze liście Lech Wałęsa, były prezydent Czech Vaclav Havel i były prezydent RPA Frederik Willem de Klerk oświadczyli, że Wenezuela ogranicza indywidualne wolności i nie toleruje "opozycji i odmiennego myślenia".
List byłych prezydentów ukazał się środę - w Międzynarodowym Dniu Praw Człowieka, proklamowanym przez ONZ. Podpisały go również inne osobistości, zaangażowane w ruch na rzecz demokratyzacji Europy Wschodniej - w tym były prezydent Białorusi Stanisław Szuszkiewicz i jeden z przywódców białoruskiej opozycji Alaksandr Milinkiewicz.
List zwraca uwagę, że oponenci prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza są prześladowani. Wałęsa, Havel, de Klerk i pozostali sygnatariusze żądają "gwarancji dla wolności słowa i poszanowania praw człowieka dla wszystkich obywateli".
Ostatnio wydalono z Wenezueli dwóch aktywistów, którzy przedstawili raport krytykujący Chaveza za brak poszanowania dla praw człowieka.
ND, PAP