Hanna Lis poprowadzi poniedziałkowe "Wiadomości"?

Hanna Lis poprowadzi poniedziałkowe "Wiadomości"?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeśli tak, to może znaczyć, że w TVP rządzi nowy zarząd Piotra Farfała. Jeśli nie - władzę wciąż ma zarząd Andrzeja Urbańskiego - ocenia "Gazeta Wyborcza".
To może być pierwszy poważny sprawdzian, kogo za rządzących w TVP po zamieszaniu z 19 grudnia uznają szefowie Agencji Informacji - czapy nad wszystkimi programami informacyjnymi telewizji publicznej.

19 grudnia rada nadzorcza TVP głosami LPR i Samoobrony najpierw odwiesiła w zarządzie Piotra Farfała (wystawiony przez LPR), a następnie zawiesiła trzech pisowskich członków zarządu - Andrzeja Urbańskiego, Sławomira Siwka i Marcina Bochenka. Trzech odwołanych kwestionuje legalność tych decyzji i uważa się za jedyny prawowity zarząd. Farfał zaś razem z Tomaszem Rudomino (rada delegowała go do zarządu zamiast Urbańskiego, Siwka i Bochenka) twierdzą, że to oni są teraz jedyną legalną władzą w TVP.

Stary zarząd zabronił dyrektorom TVP przyjmowania poleceń od nowego zarządu. Nowy zrobił to samo. Farfał w wywiadzie dla środowej "Gazety" zapowiedział nawet, że dyscyplinarnie wyrzuci z pracy tych, którzy odmówią wykonania poleceń jego zarządu.

Hanna Lis według grafiku dyżurów (przygotowanego jeszcze na początku grudnia, przed całą awanturą powinna poprowadzić poniedziałkowe"Wiadomości" (29 grudnia). Nie dostała też na piśmie decyzji o odsunięciu od ich prowadzenia. Czy jednak szefowa Agencji Informacji Aleksandra Zawłocka i jej zastępczyni Patrycja Kotecka? zgodzą się na to? Hannę Lis po krytyce PiS od prowadzenia tego programu odsunął stary zarząd, z którym związane są Kotecka i Zawłocka. Nowy chce natomiast jej powrotu.

Zdezorientowani reporterzy dziennika TVP I obawiają się, że w poniedziałek może dojść do próby sił między nowym i starym zarządem. - Zawłocka i Kotecka są silnie związane z PiS - mówi "Gazecie" jeden z reporterów. - Nie zdziwiłbym się, gdyby nie chciały wpuścić Hanki na wizję -dodaje.