Nowy proces Chodorkowskiego i Lebiediewa

Nowy proces Chodorkowskiego i Lebiediewa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nowy proces przeciwko byłym szefom koncernu naftowego Jukos, Michaiłowi Chodorkowskiemu i Płatonowi Lebiediewowi rozpocznie się 3 marca - poinformowała szefowa służby prasowej Moskiewskiego Sądu Miejskiego Anna Usaczowa.
Usaczowa przekazała, że proces będzie się toczyć przed Sądem Rejonowym w Moskwie.

Według rzeczniczki, pierwsze posiedzenie będzie miało charakter wstępny; odbędzie się bez udziału mediów i publiczności.

Sąd podjął już decyzję o przewiezieniu Chodorkowskiego i Lebiediewa z aresztu śledczego w Czycie, na Syberii, do Moskwy.

W środę nie wykluczano, że byli szefowie Jukosu na czas procesu pozostaną w Czycie, a w posiedzeniach sądu będą uczestniczyć za pośrednictwem telewizji przemysłowej.

Adwokat Chodorkowskiego Jurij Szmidt ocenił, że takie rozwiązanie oznaczałoby bezprzykładne pogwałcenie ich praw procesowych. Poradził też swojemu klientowi, aby odmówił udziału w takim zaocznym postępowaniu.

44-letni Chodorkowski, w swoim czasie najbogatszy Rosjanin i krytyk polityki Władimira Putina, oraz jego partner biznesowy, 50- letni Lebiediew, tym razem zostali oskarżeni o przywłaszczenie cudzego mienia i pranie brudnych pieniędzy.

Według Prokuratury Generalnej Chodorkowski i Lebiediew, działając w zorganizowanej grupie przestępczej, w 1998 roku zagarnęli, a następnie zalegalizowali akcje spółki Wostocznaja Nieftienaja Kompania na sumę 3,6 mld rubli (103,5 mln dolarów); natomiast w latach 1998-2003 przywłaszczyli sobie prawie 350 mln ton ropy należącej do kilku spółek oraz wyprali 487 mld rubli (14 mld USD) i 7 mld dolarów.

Nowe śledztwo przeciwko byłym szefom Jukosu trwało od grudnia 2006 roku. Zarzuty postawiono im w lipcu 2008 roku. Akt oskarżenia wpłynął do Sądu Rejonowego w Moskwie 17 lutego. Obu grozi do 15 lat łagru.

Zdaniem ich prawników, nowe oskarżenia są niedorzeczne, ponieważ -  jak twierdzą - takich sum ukraść się nie da.

W maju 2005 roku Chodorkowski i Lebiediew zostali skazani na kary po dziewięć lat pozbawienia wolności za przestępstwa gospodarcze - defraudację i uchylanie się od płacenia podatków. We wrześniu 2005 roku sąd złagodził im wyroki do ośmiu lat kolonii karnej.

Obaj od początku odrzucali wysunięte wobec nich oskarżenia, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.

Chodorkowski odbywał karę w kolonii karnej w Krasnokamieńsku w obwodzie czytyjskim, na Syberii Południowo-Wschodniej, ok. 6 tys. km na wschód od Moskwy. Z kolei Lebiediew - w łagrze w Charpie, w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, za kołem polarnym. W grudniu 2006 roku w związku z nowym śledztwem obu przeniesiono do aresztu śledczego w Czycie.

W sierpniu 2006 roku Sąd Arbitrażowy w Moskwie ogłosił upadłość Jukosu, niegdyś jednego z największych koncernów naftowych w Rosji. Wcześniej najcenniejsze aktywa Jukosu przejął państwowy Rosnieft.

W sierpniu 2008 roku sąd w Czycie odrzucił wniosek Chodorkowskiego o przedterminowe zwolnienie z więzienia.

Adwokaci Chodorkowskiego od początku uważali, że nowy proces powinien się toczyć w Moskwie, w miejscu domniemanego popełnienia przez byłych szefów Jukosu zarzucanych im czynów. Natomiast Prokuratura Generalna Rosji była zdania, że proces powinien odbywać się na Syberii, gdzie są zarejestrowane poszkodowane spółki.

ab, pap