Kosztowny rozwód Boruca

Kosztowny rozwód Boruca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bramkarz Celtiku Artur Boruc miał przystać na warunki rozwodu z żoną Katarzyną - twierdzi tygodnik "The Sunday Mirror". Sam Boruc nie komentuje tych doniesień.
Według tygodnika 28-letni piłkarz zgodził się przekazać żonie 2,2 mln euro, stanowiące blisko jedną trzecią jego osobistego majątku ocenianego na 5,6 mln euro, zrzec się praw do podwarszawskiego domu i łożyć na wychowanie dziecka.

Borucowie rozeszli się po siedmiu latach małżeństwa wkrótce po przyjściu na świat ich syna, latem ub.r. Bramkarz, jak twierdzi gazeta, ma w planach poślubienie 24-letniej Sary Mannei, która według dziennikarzy dała się poznać z telewizyjnego show Idol i jest byłą dziewczyną poznańskiego gangstera, z którym ma 3-letnie dziecko.

"The Sunday Mirror" informuje, że Mannei wraz z córeczką mieszka obecnie z Borucem w dzielnicy Bearsden na przedmieściach Glasgow.

"Sąd orzeknie o rozwodzie, a jedyne, co wymaga rozstrzygnięcia to alimenty, co do których obie strony porozumiały się. Sąd może nakazać Borucowi zaspokojenie tylko podstawowych potrzeb materialnych żony, a na mocy polskiego prawa nie jest ona uprawniona do połowy, ani nawet do jednej trzeciej jego przychodów. Ponieważ jednak oboje doszli do pozasądowej ugody, to sąd to zaakceptuje" - powiedziało gazecie anonimowe źródło prawnicze w Polsce.

Zarobki Boruca oceniane są na 33,6 tys. euro tygodniowo, a jego wartość na rynku piłkarskich transferów sięga 10 mln funtów.

ab, pap