Projekt tarczy antyrakietowej może spalić na panewce

Projekt tarczy antyrakietowej może spalić na panewce

Dodano:   /  Zmieniono: 
W przeddzień jubileuszu członkowie NATO dyskutują o jego przyszłych działaniach, pisze „Niezawisimaja gazieta”.
„Amerykańskie tarcze antyrakietowe będą rozmieszczone, choć z powodu kryzysu nastąpi to z pewnym opóźnieniem", uważa czeski premier Mirek Topolanek, wyrażając przy tym nadzieję, że Barack Obama rozwieje wszystkie wątpliwości podczas kwietniowej wizyty w Pradze. Nic pewnego jednak z jego słów nie wynika. Brak jakiejkolwiek pewności jest w ogóle typowy dla ostatnich rozmów między europejskimi członkami NATO, którzy przygotowują się do obchodów 60-lecia sojuszu.

W związku z dziesiątą rocznicą wejścia Polski, Czech i Węgier do NATO, w Warszawie i Pradze w ostatnich dniach odbyły się specjalne konferencje, w których udział wzięły osobistości z całego świata. Celem spotkań miało być przygotowanie jubileuszowego szczytu sojuszu, jednak rozmowy poszły w nieco innym kierunku. Wszystko za sprawą niepewności związanej z dalszą polityką Stanów Zjednoczonych i wątpliwości wobec projektu rozmieszczenia tarcz antyrakietowych w Europie, pisze dziennik.

W konferencji „NATO – zadania i wyzwania" w Warszawie wzięli udział Lech Kaczyński, Donald Tusk oraz sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer. Uczestnicy wiele mówili o konieczności wyboru dalszej strategii i reorganizacji struktur, jednak konkretnych ustaleń zabrakło. Polacy wyrazili gotowość do rozmieszczenia na terytorium swojego kraju tarcz antyrakietowych, jednak mają pewne wątpliwości z tym związane. „Niezawisimaja gazieta” cytuje słowa polskiego politologa Zbigniewa Brzezińskiego, według którego „nie można wykluczyć, że w rezultacie rosyjsko-amerykańskiej współpracy wynikną nowe okoliczności, w których znaczenie tarczy antyrakietowej w Europie znacznie spadnie lub projekt w ogóle spali na panewce”. Według gazety, Brzeziński jak zwykle opowiadał się przeciw odnowieniu wpływów Rosji na obszarach poradzieckich. Uważa on, że „NATO powinno przekonać się, kto jest gwarantem jedności terytorialnej Ukrainy i Gruzji, i ich demokratycznego rozwoju”.

Podczas konferencji w Pradze omówiono kwestię Kosowa, Bośni i Hercegowiny oraz problem piractwa morskiego. Odnośnie sojuszu były prezydent Czech Vaclav Havel, który popiera przyjęcie Ukrainy i Białorusi do NATO, stwierdził, że „rozszerzenie ma swoje granice".

OP