Stany Zjednoczone udzieliły poparcia duńskiemu premierowi na nowego sekretarza NATO, jednak teraz muszą przekonać Turcję, pisze „International Herald Tribune”.
Mimo że większość państw europejskich stanęła murem za premierem Danii Andersem Fogh Rasmussenem, administracja Obamy po cichu poparła kanadyjskiego ministra obrony Petera MacKaya, częściowo ze względu na znacząca rolę Kanady w Afganistanie. Ten jednak wycofał swoją kandydaturę. Stąd poparcie dla Duńczyka.
Wysoki rangą urzędnik europejski powiedział anonimowo, że teraz wszystko zależy od tego, czy Waszyngton zdoła przekonać Turcję.
Rasmussen i jego kraj postrzegane są przez wielu muzułmanów jako nieprzychylne Islamowi. Jest to teraz ważna kwestia dla NATO ze względu na działania sojuszu w Afganistanie i Pakistanie. „Duński problem", jak nazwał to „International Herald Tribune", sięga 2006 roku, kiedy w niektórych duńskich gazetach opublikowano karykatury Mahometa. Dania pozwala też na funkcjonowanie kanału telewizyjnego należącego do zwolenników separatystycznego kurdyjskiego ugrupowania P.K.K., które jest zakazane w Turcji. Poza tym w 2003 roku Rasmussen powiedział, że nie wierzy by Turcja kiedykolwiek stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej.
Dziennik cytuje innego wysokiego rangą urzędnika europejskiego, który powiedział, że jeżeli Turcja nie ustąpi, być może zostanie wybrany norweski minister spraw zagranicznych Jonas Gahr Store.
„International Herald Tribune" dodaje, że rozważana jest również kandydatura ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, chociaż – jak zaznacza dziennik – starsi członkowie NATO uważają Polskę za zbyt nowego członka i zbyt zaabsorbowanego Moskwą, by przewodniczyć sojuszowi.
im
Wysoki rangą urzędnik europejski powiedział anonimowo, że teraz wszystko zależy od tego, czy Waszyngton zdoła przekonać Turcję.
Rasmussen i jego kraj postrzegane są przez wielu muzułmanów jako nieprzychylne Islamowi. Jest to teraz ważna kwestia dla NATO ze względu na działania sojuszu w Afganistanie i Pakistanie. „Duński problem", jak nazwał to „International Herald Tribune", sięga 2006 roku, kiedy w niektórych duńskich gazetach opublikowano karykatury Mahometa. Dania pozwala też na funkcjonowanie kanału telewizyjnego należącego do zwolenników separatystycznego kurdyjskiego ugrupowania P.K.K., które jest zakazane w Turcji. Poza tym w 2003 roku Rasmussen powiedział, że nie wierzy by Turcja kiedykolwiek stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej.
Dziennik cytuje innego wysokiego rangą urzędnika europejskiego, który powiedział, że jeżeli Turcja nie ustąpi, być może zostanie wybrany norweski minister spraw zagranicznych Jonas Gahr Store.
„International Herald Tribune" dodaje, że rozważana jest również kandydatura ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, chociaż – jak zaznacza dziennik – starsi członkowie NATO uważają Polskę za zbyt nowego członka i zbyt zaabsorbowanego Moskwą, by przewodniczyć sojuszowi.
im