Trybunał Konstytucyjny przyjrzy się ustawie o CBA

Trybunał Konstytucyjny przyjrzy się ustawie o CBA

Dodano:   /  Zmieniono: 
26 maja Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek dotyczący ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym - zapowiedział prezes TK Bohdan Zdziennicki. Poinformował też, że powoła trzyosobowy skład sędziów, który rozstrzygnie wnioski RPO dot. korporacji zawodowych.

Wniosek w sprawie niekonstytucyjności przepisów ustawy o CBA złożył LiD w  listopadzie 2007 r. Zaskarżono w nim m.in. prawo do zbierania i przechowywania przez Biuro tzw. danych wrażliwych, zasady zarządzania przez szefa CBA kontroli oraz definicję korupcji.

Wniosek został złożony po raz drugi - wcześniej, w 2006 roku złożył go SLD, ale w związku z przyspieszonymi wyborami został umorzony (w Trybunale Konstytucyjnym obowiązuje zasada dyskontynuacji).

Na konferencji prasowej w Sejmie w maju 2006 r. politycy Sojuszu ostro skrytykowali koncepcję powołania CBA. Mówili, że jest to: "Policja polityczna PiS", "zbrojna formacja", "instytucja, która może zagrozić demokracji" oraz  która "pozwala na nękanie zwykłych obywateli".

Szef Biura Mariusz Kamiński odpierał zarzut, że CBA ma być policją polityczną. "Żaden uczciwy obywatel, polityk nie ma prawa bać się tej instytucji" - mówił wówczas Kamiński.

W czwartek prezes TK odniósł się także do wniosku rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego, który zaskarżył do Trybunału przepisy 20 ustaw przewidujących obowiązkową przynależność do samorządów zawodowych. Dotyczy to m.in. adwokatów, radców prawnych, architektów, lekarzy czy farmaceutów.

W liście do Zdziennickiego, Kochanowski podkreślił, że zachodzą uzasadnione przesłanki do wyłączenia niektórych sędziów Trybunału od orzekania w tej sprawie. Rzecznik nie sprecyzował, o których sędziów chodzi. Kochanowski powołał się na przepisy ustawy o TK, według której "sędzia Trybunału podlega wyłączeniu od udziału w rozstrzyganiu w sprawach, jeżeli zostanie uprawdopodobnione istnienie okoliczności mogących wywołać wątpliwości co do jego bezstronności".

Zdaniem Kochanowskiego w sprawie korporacji zawodowych wątpliwości polegają na wykonywaniu w przeszłości przez sędziów jednego z zawodów, jak również na  przynależności do jednego z samorządów zawodowych, których dotyczy to  postępowanie. "Podobne wątpliwości dotyczą sędziów Trybunału, których osoby bliskie wykonują jeden z zawodów lub też są członkami samorządów zawodowych objętych niniejszym postępowaniem" - napisał RPO.

W ocenie Zdziennickiego wnioski o wyłączenie sędziów TK to paraliżowanie pracy Trybunału. "Sędziowie nie orzekają bowiem w konkretnych sprawach, ale o  zgodności przepisów prawa" - powiedział Zdziennicki. Jak dodał, zdarza się, iż z  orzekania o konstytucyjności konkretnych przepisów wyłączani są sędziowie, którzy - jako posłowie - byli zaangażowani w tworzenie konkretnych ustaw.

Prezes TK zaznaczył, że sposób powoływania sędziów stanowi gwarancję ich bezstronności. Po zakończeniu kadencji sędziowie TK przechodzą w stan spoczynku, co oznacza że nie są związani z korporacją. Podał przykład sędziego TK Wiesława Johanna, który zanim został sędzią TK był adwokatem.

W ocenie Zdziennickiego wnioski o wyłączenie sędziów prowadzą do  paraliżowania pracy Trybunału. "Jeżeli praca Trybunału będzie w taki sposób paraliżowana, to nie wyda on 166 orzeczeń (tyle było ich w 2008 roku)" -  powiedział.

pap, keb, ND

Dlaczego Wałęsa chce opuścić Polskę? - czytaj na Blogbox.com.pl