Trzy ofiary wyboru Rasmussena

Trzy ofiary wyboru Rasmussena

Dodano:   /  Zmieniono: 
Choć na szczycie NATO w ostatniej chwili osiągnięto porozumienie w sprawie wyboru nowego sekretarza generalnego to spór o kandydaturę Andersa Fogh Rasmussena wyrządził trudne do naprawienia szkody - ocenia niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".
W komentarzu zamieszczonym w niedzielę w wydaniu internetowym gazeta pisze, że zawiodły wszystkie ustalenia dyplomatyczne oraz polityczne szacunki. "Świadczy to o tym, że partnerzy mają niebezpieczne trudności z wzajemnym porozumieniem" - ocenia komentator.

Dodaje, że są "trzy ofiary" tureckiej blokady kandydatury Rasmussena. "Pierwszą jest sam nowy sekretarz generalny NATO", który obejmie swoją funkcję "politycznie osłabiony".

"To, że Turcja krytykowała go za postawę w sporze o karykatury Mahometa - w którym stanął on po stronie wolności prasy i nie przeprosił, czego żądały państwa islamskie - czyni go w świecie islamskim łatwym celem ataków" - ocenia "SZ".

Drugą ofiarą jest NATO. "Uchodzi na świecie za organizację wprawdzie broniącą wartości, jakie daje wolność, ale jednocześnie w jej szeregach jest państwo, które wydaje się mieć - delikatnie mówiąc - trudny stosunek do tych wartości" - dodaje dziennik.

"Trzecia ofiara to sama Turcja (...) NATO ma długą pamięć i pewnego dnia Ankara będzie musiała zapłacić za to, że prawie zrujnowała niemieckiej kanclerz Angeli Merkel i francuskiemu prezydentowi Nicolasowi Sarkozy'emu szczyt w Strasburgu oraz Kehl" - ocenia.

Według "Sueddeutsche Zeitung" postawa Turcji może zaszkodzić jej aspiracjom w sprawie członkostwa w UE.

"Unia Europejska nie może dłużej nie dostrzegać tego, że rów między jej wartościami a wartościami Turcji jest głębszy, niż chciałaby Bruksela" - dodaje dziennik.

Anna Widzyk (PAP)