Krytyka Obamy za apel o przyjęcie Turcji do Unii

Krytyka Obamy za apel o przyjęcie Turcji do Unii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Politycy niemieckiej chadecji ostro skrytykowali prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamę za jego apel o przyjęcie Turcji do Unii Europejskiej. „To mieszanie się w wewnętrzne sprawy Europy, Unia nie jest marionetką Obamy” – ocenił eurodeputowany Unii Chrześcijańsko- Społecznej (CSU) Bernd Posselt, cytowany przez dziennik „Sueddeutsche Zeitung”.
Oskarżył on przywódcę Stanów Zjednoczonych o próbę nagrodzenia Turcji kosztem Unii Europejskiej i osłabienia integracji europejskiej.

„Może Obama powinien przyjąć Turcję jako 51. stan USA" – zaproponował Posselt.

Wtóruje mu czołowy kandydat CSU w wyborach do Parlamentu Europejskiego Markus Ferber. „Stosunki transatlantyckie między UE a USA mają ogromne znaczenie. Jedną z ich zasad jest, że nie mieszamy się w wewnętrzne sprawy naszego partnera" – oświadczył.

W nieco łagodniejszym tonie wypowiadali się politycy partii Angeli Merkel – Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). Zdaniem Eckarta von Klaedena Turcja coraz częściej sama stawia się „poza Unią Europejską".

Przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu Ruprecht Polenz powiedział dziennikowi „Frankfurter Rundschau", że Turcja zasługuje na „uczciwą szansę, by stać się członkiem Unii Europejskiej”. Lecz musi całkowicie wypełnić kryteria członkostwa.

Amerykański prezydent zaapelował o przyjęcie Turcji do Unii na niedzielnym szczycie UE-USA w Pradze. Podkreślił, że byłby to „ważny sygnał" dla świata muzułmańskiego, który dałby szansę na „zakotwiczenie” Turcji w Europie.
Poparcie dla europejskich aspiracji Ankary Obama wyraził również w trakcie poniedziałkowej wizyty w Turcji.
Niemiecka chadecja opowiada się tymczasem za tym, by zamiast członkostwa UE przyznała Ankarze status „uprzywilejowanego partnera". W stanowisku tym utwierdził chadeków turecki sprzeciw w sprawie nominacji Andersa Fogha Rasmussena na nowego sekretarza generalnego NATO na szczycie sojuszu w Strasburgu, Kehl i Baden- Baden.

W sobotę sekretarz generalny CSU Alexander Dobrindt zaapelował, by Unia natychmiast zerwała negocjacje w sprawie przyjęcia Turcji do Wspólnoty.

Komentując tę debatę, dziennik „Sueddeutsche Zeitung" ocenia, że Obama posługuje się geopolitycznym argumentem, że „USA i Europa muszą podchodzić do muzułmanów jako przyjaciół, sąsiadów i partnerów”.

„Z punktu widzenia Waszyngtonu jest to zrozumiałe, ale dla Unii Europejskiej mało pomocne. Turcja kandyduje do UE jako członek, a nie posłaniec świata muzułmańskiego (...) W sporze o powołanie Duńczyka Andersa Fogh Rasmussena na nowego sekretarza generalnego NATO chodziło (Turcji) o demonstrację siły i znaczenia, ale z drugiej strony tureckie władze po raz kolejny stały się tubą dla muzułmańskiego oburzenia z powodu karykatur Mahometa" – ocenia dziennik.

„Tymczasową blokadą Turcja wyświadczyła sobie niedźwiedzią przysługę, co pokazuje dyskusja w Niemczech" – dodaje.

Według „Sueddeutsche Zeitung" Turcja udowodniła, że jest trudnym partnerem. „Analogie do nowicjusza w UE Polski są oczywiście przypadkowe, ale budzą niemiłe wspomnienia” – ocenia gazeta.

PAP