Libertas chce rozłamu w PiS

Libertas chce rozłamu w PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Photos.com
Wojciech Mojzesowicz spotkał się dziś z wiceszefem Libertas Polska Arturem Zawiszą – dowiedział się „Wprost”. Z naszych ustaleń wynika, że Libertas chce namówić Mojzesowicza do dokonania rozłamu w PiS przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Szanse na to są jednak niewielkie.
- To prawda, spotkałem się z Arturem Zawiszą. Mam chyba prawo rozmawiać z kolegami, których cenię i z którymi kiedyś współpracowałem – przyznaje w rozmowie z „Wprost" Mojzesowicz, który wczoraj odszedł z PiS. Fakt spotkania potwierdził nam także Zawisza, ale nie chciał zdradzić, czego dotyczyła rozmowa. Sam Mojzesowicz zarzeka się, że nie zamierza startować z list Libertas do Parlamentu Europejskiego. – Nigdzie się nie wybieram. Jestem chłopem i nie zamierzam wyjeżdżać z Polski – mówi.

Z ustaleń „Wprost" wynika, że politycy ruchu związanego z Declanem Ganleyem chcieliby dokonać rozłamu w PiS. Zawisza podczas dzisiejszej rozmowy sondował Mojzesowicza na temat możliwości wyciągnięcia kolejnych parlamentarzystów z klubu PiS. – To byłby dla Kaczyńskiego poważny cios przed wyborami – mówi informator „Wprost" w Libertas. Z naszych informacji wynika, że Mojzesowiczowi byłoby jednak bardzo trudno dokonać takiego  rozłamu w PiS. W klubie parlamentarnym nie ma bowiem żadnych parlamentarzystów, którzy byliby z nim związani.

„Wiadomości" podały dziś, że start z list Libertas do Parlamentu Europejskiego rozważa senator PiS Ryszard Bender.