Car w kajdanach – pierwszy rok Miedwiediewa

Car w kajdanach – pierwszy rok Miedwiediewa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rok po objęciu prezydentury dorobek Dmitrija Miedwiediewa nie jest imponujący. Premier Władimir Putin nadaj pociąga za sznurki władzy, a jego były protegowany usiłuje bezskutecznie się wyswobodzić, pisze niemiecki „Der Spiegel”.
Kiedy w lutym 2008 Dmitrij Miedwiediew jako nowy prezydent ogłosił swój program reform, wypowiedział zdanie: „Wolność jest lepsza niż brak wolności".

Brzmiało to niemal jak liberalny coming-out protegowanego Władimira Putina. Miedwiediew potępił korupcję, biurokrację i obiecał wzmocnić rządowe instytucje, infrastrukturę, innowacje i inwestycje. Po tym wystąpieniu zaczęto mówić z szacunkiem o „czterech ‘i’ Miedwiediewa".

Jednak od czasu inauguracji Miedwiediewa na początku maja 2008 jego prezydentura coraz częściej kojarzona jest z literą ‘k’ jak korupcja i kryzys, oraz ‘w’ jak wojna. Rosja szczególnie mocno ucierpiała wskutek globalnego kryzysu finansowego, a bezrobocie w kraju sięga obecnie 10 proc..

Nieśmiałe otwarcie prezydenta na Europę i Stany Zjednoczone zostało przesłonięte przez konflikty. Minister Spraw Zagranicznych Siergiej Ławrow odwołał zaplanowane na połowę maja spotkanie NATO-Rosja w proteście przeciwko manewrom NATO w Gruzji.

Rosyjska infrastruktura sypie się jak zwykle, przed innowacjami jeszcze długa droga, nie wspominając o reformie instytucjonalnej, co wyraźnie widać po wznowionym ostatnio procesie Chodorowskiego.

im