Strach przed angielskim

Strach przed angielskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com
Czy kandydaci do Parlamentu Europejskiego znają angielski? „Wprost” postanowił to sprawdzić i zaprosił na debatę po angielsku czołowych polskich polityków wybierających się do Brukseli. Tylko nieliczni podjęli rękawicę. Większość się wykręciła.
Najoryginalniej zareagował Jacek Kurski, który zaczął od przetłumaczenia zaproszenia „Wprost": - I’d like to invite you for english-speaking dispute on Fri…, on Wedn… It’s on Tuesday, I suppose. Yes? – powiedział. Po tych dwóch zdaniach przestawił się z powrotem na mowę ojczystą i szczerze odpowiedział: – Gdybym był Krzaklewskim czy Olejniczakiem, to może bym się zgodził. A ja po prostu dobrze mówiłem, więc nie chcę się samokompromitować. Bez picu. Na tyle dobrze znałem angielski, że wiem, jak źle mówię obecnie. Nie będę się kaleczył.
Wbrew temu, co sądzi Kurski, nasze zaproszenie odrzucił także Olejniczak, który bez owijania w bawełnę przyznał: - Weźcie kogoś innego, ja dukam. Równie szczery był Eugeniusz Kłopotek: – Mój angielski to język turystyczny, więc nie będę się wygłupiał. To nie jest poziom, który by mi pozwalał swobodnie debatować o Parlamencie Europejskim. A jak zostanę wybrany, to trzy miesiące mi wystarczą, żeby wrócić do formy. Mam dobre podstawy – zaznaczył kandydat PSL. Pokrętnie tłumaczył się Zbigniew Ziobro, który powiedział, że chętnie porozmawia po angielsku, ale z Donaldem Tuskiem. - Oglądałem go na You Tube i myślę, że miałby większy problem niż ja. Bardzo krytycznie podchodzę do swojej znajomości angielskiego, ale uczę się dobrych kilka lat. Mama wysyłała mnie na angielski od szkoły podstawowej – powiedział „Wprost". Jeszcze inną metodę przyjęła Jolanta Szymanek-Deresz z SLD. – Zostały dwa tygodnie do wyborów, od świtu do nocy mam spotkania – zaznaczyła i momentalnie przeszła do kontrataku: - Mogę brać udział w takich debatach, ale dla kandydatów, którzy ubiegają się o mandat eurodeputowanego po raz pierwszy. A Danuta Hübner jako socjalistka i członkini PZPR niech sobie polemizuje z Jackiem Saryuszem-Wolskim o skrajnościach w platformie.

Debata o polityce europejskiej odbędzie się 26 maja o godz. 14.00 w redakcji „Wprost". Poprowadzi ją komentator „The Economist” i felietonista „Wprost” Edward Lucas, a obejrzeć ją będzie można na www.wprost.pl