Kaka będzie grał w Realu Madryt

Kaka będzie grał w Realu Madryt

Dodano:   /  Zmieniono: 
Klub hiszpańskiej Primera Liga - Real Madryt ogłosił, że pozyskał od AC Milan 27-letniego Kakę, jednego z najlepszych piłkarzy świata. Brazylijski pomocnik zgodził się na sześcioletni kontrakt z zespołem "Królewskich", a suma transferu osiągnęła ponoć pułap 68 milionów euro, czyli około 94 mln dolarów.

To jedna z dwóch najwyższych sum transferowych w historii futbolu. W 2001 roku Real zapłacił Juventusowi Turyn 65 mln dol. (wówczas około 73 mln euro) za Francuza Zinedine'a Zidane'a.

Trudno jednak porównać obie kwoty, bowiem przed ośmioma laty euro było słabsze w stosunku do dolara, a teraz sytuacja jest odwrotna.

Oficjalnie Kaka nie został dotychczas wystawiony na listę transferową, ale kilka dni temu właściciel AC Milan premier Włoch Silvio Berlusconi potwierdził, że rozmawiał z Brazylijczykiem w sprawie zmiany barw klubowych.

"Teraz opera mydlana się skończyła. Negocjacje dobiegły końca i transfer do Realu Madryt jest przesądzony. Jedyną rzeczą, jaka została do sfinalizowania, to testy medyczne" - powiedział Kaka na konferencji prasowej zwołanej w Recife w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego.

27-letni Kaka to najlepszy piłkarz FIFA 2007 roku. W tym samym roku otrzymał także "Złotą Piłkę" magazynu "France Football". Do Milanu trafił w 2003 roku z Sao Paulo. Z włoskim klubem jest związany kontraktem do 2013 roku.

W styczniu właściciele Manchesteru City oferowali mediolańskiemu klubowi 100 milionów euro za brazylijskiego piłkarza, ale do transferu nie doszło, a sam zainteresowany stwierdził wówczas, że chce "zestarzeć się w Milanie", a jego "celem w przyszłości jest pozostanie kapitanem tej drużyny".

To pierwsze wzmocnienie madryckiego klubu, odkąd jego prezesem jest Florentino Perez. Kaka w ostatnich dniach przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Brazylii przed meczami w ramach eliminacji do przyszłorocznych finałów mistrzostw świata w RPA.

Może się jednak okazać, że to tylko początek wzmocnień madryckiej drużyny, która zamierza przerwać dominację FC Barcelona. Mówi się, że na "liście życzeń" nowego prezesa "Królewskich" są też Francuz Franck Ribery z Bayernu Monachium oraz Portugalczyk Cristiano Ronaldo z Manchesteru United.

Według hiszpańskich mediów Perez zamierza przeznaczyć na ten cel około 300 milionów euro, co może oznaczać na Santiago Bernabeu drugą już "Galaktyczną erę". Jeszcze na początku tej dekady lat temu w pierwszym składzie Realu znajdowali się: Zidane, Anglik David Beckham, Brazylijczyk Ronaldo i Portugalczyk Luis Figo.

dk/pap