Skrzypek: wypłata dywidendy przez PKO BP obniży współczynnik wypłacalności banku

Skrzypek: wypłata dywidendy przez PKO BP obniży współczynnik wypłacalności banku

Dodano:   /  Zmieniono: 
W ocenie Narodowego Banku Polskiego wypłata dywidendy przez PKO BP obniży współczynnik wypłacalności tego banku z 11,6 proc. do ok. 9 proc. - powiedział prezes NBP Sławomir Skrzypek.

Ewentualna wypłata dywidendy przez PKO BP wpłynie negatywnie nie tylko na sam bank, ale także na cały sektor bankowy - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek. "Tym samym spadnie skłonność banku do udzielania kredytów" - podkreślił Skrzypek.

"W sytuacji, w której sektor bankowy znacząco zaostrza warunki kredytowania przedsiębiorstw, takie działanie dużego gracza musi się odbić na dynamice akcji kredytowej. Przyspieszenie spadku dynamiki akcji kredytowej oznaczałoby z kolei, że trudniej będzie Polsce wyjść obronną ręką ze światowego kryzysu" - dodał Skrzypek.

Prezes NBP zaapelował do premiera Donalda Tuska, by "w imię dobrze rozumianej dbałości o wzrost gospodarczy i stabilność sektora finansowego podjął wszelkie niezbędne kroki, aby zysk PKO BP przeznaczyć w całości na podwyższenie kapitałów".

"Wypłata dywidendy i jednocześnie planowana rekordowa emisja akcji jest działaniem nieracjonalnym i jako takie zostało negatywnie odebrane przez rynek" - ocenił szef NBP na wtorkowej konferencji prasowej.

Według NBP, wypłata dywidendy przez PKO BP obniży współczynnik wypłacalności tego banku z 11,6 proc. do około 9 proc. Tym samym spadnie skłonność banku do udzielania kredytów.

"W sytuacji, w której sektor bankowy znacząco zaostrza warunki kredytowania przedsiębiorstw, takie działanie dużego gracza musi się odbić na dynamice akcji kredytowej" - podkreślił Skrzypek. Jego zdaniem, "działania zarządu banku PKO BP należy uznać za niezgodne z interesem gospodarczym nie tylko samego banku, ale i całej polskiej gospodarki".

"Rekomendacja zarządu banku PKO BP jest działaniem sprzecznym z dotychczasowymi wysiłkami KNF i NBP, które nakierowane były na zwiększenie kapitałów w bankach. Jest to również posunięcie sprzeczne z rekomendacjami Komisji Nadzoru Finansowego, która zwracała uwagę na bezwzględną potrzebę zachowania zysków w bankach" - podkreślił.

"Można szacować, że wpłata części zysku PKO BP do budżetu państwa zmniejszy deficyt budżetowy o ok. 0,2 proc. PKB. Wydaje się, że taka zmiana deficytu nie zostanie nawet zauważona przez rynki finansowe, a negatywny efekt związany z tą operacją całkowicie zniesie ewentualne korzyści z niższego deficytu" - powiedział.

W poniedziałek PKO BP poinformował o planach wypłaty z zysku netto za 2008 rok 2,88 zł dywidendy na akcję, co oznacza, że do akcjonariuszy trafiłby prawie cały zeszłoroczny zysk netto banku. Wcześniej zarząd rekomendował, by bank nie wypłacał dywidendy za 2008 rok.

Zarząd banku planuje emisję nowych akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy o wartości do 5 mld zł. W projektach uchwał na walne zgromadzenie, zwołane na 30 czerwca, zarząd PKO BP zaproponował emisję do 650 mln akcji serii D.

Rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór powiedział, że "najpierw powinno odbyć się dokapitalizowanie banku, a dopiero później powinna zapaść decyzja o wypłacie dywidendy".

Premier Donald Tusk odpowiedział, że będzie rozmawiał z prezesem NBP Sławomirem Skrzypkiem i szefem Komisji Nadzoru Finansowego Stanisławem Kluzą o kondycji banku PKO BP.

"Z całą pewnością z prezesem Skrzypkiem i szefem nadzoru finansowego będę o tej sprawie rozmawiał. Każda rada jest bezcenna" - podkreślił szef rządu w rozmowie z dziennikarzami. Jak dodał, sytuacja w PKO BP będzie analizowana "w każdym najdrobniejszym szczególe".

Zaznaczył, że zadaniem i celem rządu jest wzmocnienie PKO BP. "Mówimy o dokapitalizowaniu, dodatkowej emisji. Jest wiele planów związanych z finalnym wzmocnieniem PKO BP, jego pozycji, jego kondycji" - powiedział Tusk. Dodał, że jest "dość spokojny" o kondycję banku, ale będzie "wrażliwy na wszystkie uwagi".

W poniedziałek PKO BP poinformował o planach wypłaty z zysku netto za 2008 rok 2,88 zł dywidendy na akcję, co oznacza, że do akcjonariuszy trafiłby prawie cały zeszłoroczny zysk netto banku. Wcześniej zarząd rekomendował, by bank nie wypłacał dywidendy za 2008 rok.

Zarząd banku planuje emisję nowych akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy o wartości do 5 mld zł. W projektach uchwał na walne zgromadzenie, zwołane na 30 czerwca, zarząd PKO BP zaproponował emisję do 650 mln akcji serii D. Szef rządu ocenił, że "jest to w interesie akcjonariuszy, nie tylko tego dużego państwowego akcjonariusza".

"Chciałbym, aby spółki skarbu państwa w Polsce też przynosiły ten najbardziej oczekiwany przez Polaków zysk, szczególnie w czasach kryzysowych" - mówił Tusk.

Zdaniem prezesa NBP, ewentualna wypłata dywidendy przez PKO BP wpłynie negatywnie nie tylko na sam bank, ale także na cały sektor bankowy. Zaapelował do premiera, by "w imię dobrze rozumianej dbałości o wzrost gospodarczy i stabilność sektora finansowego podjął wszelkie niezbędne kroki, aby zysk PKO BP przeznaczyć w całości na podwyższenie kapitałów".

dk pap