Sprawa Łódzkiego Klubu Sportowego nie jest ostatecznie rozstrzygnięta. Wobec nowych faktów dotyczących tego klubu, Komisja podjęła decyzję o przekazaniu jej do ponownego rozpatrzenia przez Komisję Odwoławczą ds. Licencji PZPN. Ostateczna decyzja w sprawie ŁKS zapadnie do 21 lipca.
"Sezon 2009/2010 ruszy tak, jak było to zaplanowane - 31 lipca - poinformował rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski. - W ekstraklasie będzie występowało szesnaście zespołów; podczas posiedzenia komisji nie było żadnej dyskusji na temat ewentualnego rozszerzenia składu".
Rzecznik PZPN przypomniał, że zgodnie z uchwałami zarządu z dnia 26 i 27 czerwca, Komisja do Spraw Nagłych podjęła do 15 lipca ostateczne decyzje dotyczące składu ekstraklasy w nadchodzącym sezonie.
Komisja po zapoznaniu się pismem, jakie prezes PZPN Grzegorz Lato wystosował do UEFA z prośbą o możliwość ponownego rozpatrzenia sprawy licencji dla ŁKS-u, gdyż klub w ostatnich dniach przedstawił szereg nowych dokumentów, wyraziła zgodę na ponowne ich rozpatrzenie przez komisję odwoławczą do spraw licencji PZPN. Zgodę na to wydała UEFA w trybie wyjątkowym, a pismo w tej sprawie dotarło do PZPN w środę 15 lipca. Ostateczna decyzja ma zapaść do 21 lipca.
"W sprawie Widzewa Komisja do Spraw Nagłych uznała, że wyrok Związkowego Trybunału Arbitrażowego z 2 kwietnia 2008 roku jest wykonalny i wiążący wobec braku orzeczenia w sprawie Widzewa wydanego przez Trybunał Arbitrażowy przy PKOl do 15 lipca 2009 roku. W tej sytuacji Widzew nowy sezon rozpocznie w rozgrywkach pierwszej ligi" - wyjaśnił rzecznik PZPN.
Jak dodał, baraże nie odbędą się. "Gdyby jednak komisja odwoławcza do spraw licencji nie uznała racji ŁKS-u i nie wyraziła zgody na występy klubu w ekstraklasie, jego miejsce może zająć Cracovia Kraków".
ŁKS w okresie do końca maja, gdy kluby przedstawiały dokumenty niezbędne do uzyskania licencji, nie zajmował się - zdaniem PZPN - tą sprawą poważnie. Została ona przez zmieniające się kierownictwo klubu poważnie zaniedbana. Teraz dokumenty zostały uzupełnione i być może - jak podkreślił rzecznik PZPN - zostaną one pozytywnie rozpatrzone.
ND, PAP