„Atak na Kamińskiego to atak na Polskę”

„Atak na Kamińskiego to atak na Polskę”

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Polskie przywództwo we frakcji Konserwatystów i Reformatorów wielu się nie podoba – w taki sposób eurodeputowany PiS Konrad Szymański w rozmowie z serwisem gover.pl tłumaczy ataki brytyjskiej prasy na Michała Kamińskiego. Kamiński, przewodniczący nowej frakcji w Parlamencie Europejskim, jest oskarżany o antysemityzm i neonazistowskie sympatie. Zdaniem Szymańskiego ataki te nie są poparte żadnymi argumentami.
Zdaniem Szymańskiego oskarżanie Kamińskiego o antysemityzm m.in. przez tygodnik „Observer" i „New Statesman" oraz rabina Barry’ego Markusa oraz Michaela Schudricha to reakcja osób niechętnych Polsce na fakt, że polski eurodeputowany został przewodniczącym frakcji. Dodaje, że w ten sposób przeciwnicy Polski chcą osłabić jej pozycję w Parlamencie Europejskim, a także zaszkodzić nowo powstałej frakcji Konserwatystów i Reformatorów, w której PiS, obok brytyjskiej Partii Konserwatywnej, odgrywa główną rolę. Sam ocenia całą sprawę jednoznacznie: - To niepoważne.

Jego zdaniem pochopne stawianie absurdalnych zarzutów Kamińskiemu prowadzi do bagatelizacji zjawiska antysemityzmu, które jest „bardzo poważne".

Komentując udział Kamińskiego w Komitecie Obrony Dobrego Imienia Miasta Jedwabnego i zgłoszoną przez polityka inicjatywę napisania listu do ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z prośbą, by nie przepraszał za udział Polski w zbrodni, Szymański stwierdził, że było to „słuszne i potrzebne". Zwrócił uwagę, że Kamiński nie negował zbrodni, a tylko sprzeciwiał się wyciąganiu wobec Polaków odpowiedzialności zbiorowej.

Szymański nie uważa również, aby dawna przynależność Kamińskiego do Narodowego Odrodzenia Polski, była dowodem na jego antysemickie i neonazistowskie poglądy: – To była jedną z wielu powstających wówczas postendeckich grup. Charakteryzowała się radykalnym antykomunizmem, nie zaś antysemityzmem.

Więcej przeczytasz w serwisie gover.pl

gover.pl, arb