Steinbach żąda od niemieckiego MSZ

Steinbach żąda od niemieckiego MSZ

Dodano:   /  Zmieniono: 
Erika Steinbach jako przewodnicząca Związku Wypędzonych (BdV) zażądała od ministra spraw zagranicznych Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, by osobiście wziął udział w pochówku niemieckich ofiar wojny, który w najbliższy piątek odbędzie się w Glinnej koło Szczecina.
Na łamach "Bild am Sonntag" Steinbach napisała: "Nie wystarczy wysłać tam niemieckiego ambasadora". Nieobecność Steinmeiera nasuwałaby - zdaniem szefowej BdV - pytanie: "Czy niemieckie ofiary są nieważne?".

Na niemieckim cmentarzu wojennym w Glinnej w najbliższy piątek pochowane zostaną szczątki ponad 2 tysięcy niemieckich cywilów, odnalezione w zbiorowym grobie w Malborku. Ludzie ci zginęli podczas oblężenia Malborka wiosną 1945 roku.

Jak informował w czerwcu sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik, decyzję w sprawie miejsca pochówku podjęła strona niemiecka.

Zbiorowy grób w centrum Malborka odkryto jesienią 2008 roku podczas prac poprzedzających budowę hotelu. Według wstępnych ustaleń gdańskiego IPN, który bada sprawę, w mogile pochowano głównie osoby cywilne narodowości niemieckiej, które zmarły lub zginęły podczas działań wojennych w Malborku w lutym i marcu 1945 roku.

Wiosną bieżącego roku zakończyła się trwająca kilka miesięcy ekshumacja szczątków. Powołani przez IPN biegli stwierdzili, że w mogile pochowano ciała około 2120 osób, w tym 1001 kobiet, 377 dzieci, 381 mężczyzn; co do reszty szczątków, nie udało się określić płci i wieku zmarłych.

Cmentarz w miejscowości Glinna na południe od Szczecina jest jedną z dziesięciu niemieckich nekropolii wojennych w Polsce założonych przez Fundację Pamięć. Utworzona w 1996 roku Fundacja, we współpracy z Narodowym Niemieckim Związkiem Opieki nad Grobami Wojennymi, zajmuje się znajdującymi się na terenie Polski mogiłami niemieckich żołnierzy i cywilów.