Lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Edmonton Polska kończy z czterema medalami - dwoma złotymi i dwoma brązowymi.
Dziś ostatni dzień lekkoatletycznych mistrzostw świata w Edmonton. Po zdobyciu przez Roberta Korzeniowskiego złotego medalu w chodzie na 50 km, w klasyfikacji medalowej awansowaliśmy z czterema medalami - dwoma złotymi i dwoma brązowymi - na siódme miejsce. Prowadzi reprezentacja Stanów Zjednoczonych z siedemnastoma medalami. Rosja, która zgromadziła na swoim koncie taką sama liczbę medali, ma jednak mniej złotych (o jeden). Miejsca przed Polską zajmują w kolejności: Kenia, Kuba, Niemcy i Etiopia.
Na czwartych miejscach uplasowali się: Kamila Skolimowska w rzucie młotem i męska sztafeta 4x400 m, na piątym Lidia Chojecka w biegu na 1500 m i na szóstym Paweł Januszewski na 400 m przez płotki.
W finałach z grona jedenastu Polek wystąpiły cztery, natomiast spośród dziewiętnastu wystartowało dziesięciu .
Najszerzej komentowane na świecie jest ostatnie zwycięstwo w wielkim stylu 33-letniego Roberta Korzeniowskiego z krakowskiego klubu Wawel. Zdobył on nie tylko złoto i tytuł mistrzowski, ale uzyskał także czas najlepszy w tym roku na świecie (3 godziny, 42 minuty i 8 sekund). Swoich rywali pozostawił jeszcze przed 30 kilometrem. "Korzeń" jest trzykrotnym mistrzem olimpijskim, ma też w swoim dorobku tytuły mistrza Europy i świata.
Wspaniałą walkę w rzucie młotem rozegrał też o pierwszy dla Polski złoty medal w tych mistrzostwach mistrz olimpijski z Sydney Szymon Ziółkowski z AZS Poznań. Rywalizował o ten tytuł ze znakomitym Japończykiem Koji Murofushi. Rezultatem 83,38 m Ziółkowski poprawił o 91 cm należący do niego od 15 czerwca tego roku rekord Polski (poprawiany przez niego czterokrotnie w tym roku).
Monika Pyrek (Lechia Gdańsk) zdobyła w Edmonton w skoku o tyczce brązowy medal, mimo że - jak mówiła - startowała w mistrzostwach z kontuzją mięśnia dwugłowego i przy każdym skoku odczuwała ból. Kontuzja uniemożliwiła jej treningi przed startem w Edmonton. Skoczyła jednak 4,55 m. Złota i srebrna medalistka w tej dyscyplinie Amerykanka Stacy Dragila i Rosjanka Swietłana Fieofanowa pokonały poprzeczkę na wysokości 4,75 m.
Całkowitym zaskoczeniem i wspaniałą niespodzianka dla kibiców był brąz Pawła Czapiewskiego (Lubusz Słubice), który w biegu na 800 metrów dzięki znakomitemu finiszowi zajął 3. miejsce z czasem 1.44,63. Jest to również jego życiowy rekord. Przed Czapiewskim na mecie znalazł się Szwajcar Andre Bucher (złoto) i Kenijczyk Wifred Bungei (srebro).
em
Na czwartych miejscach uplasowali się: Kamila Skolimowska w rzucie młotem i męska sztafeta 4x400 m, na piątym Lidia Chojecka w biegu na 1500 m i na szóstym Paweł Januszewski na 400 m przez płotki.
W finałach z grona jedenastu Polek wystąpiły cztery, natomiast spośród dziewiętnastu wystartowało dziesięciu .
Najszerzej komentowane na świecie jest ostatnie zwycięstwo w wielkim stylu 33-letniego Roberta Korzeniowskiego z krakowskiego klubu Wawel. Zdobył on nie tylko złoto i tytuł mistrzowski, ale uzyskał także czas najlepszy w tym roku na świecie (3 godziny, 42 minuty i 8 sekund). Swoich rywali pozostawił jeszcze przed 30 kilometrem. "Korzeń" jest trzykrotnym mistrzem olimpijskim, ma też w swoim dorobku tytuły mistrza Europy i świata.
Wspaniałą walkę w rzucie młotem rozegrał też o pierwszy dla Polski złoty medal w tych mistrzostwach mistrz olimpijski z Sydney Szymon Ziółkowski z AZS Poznań. Rywalizował o ten tytuł ze znakomitym Japończykiem Koji Murofushi. Rezultatem 83,38 m Ziółkowski poprawił o 91 cm należący do niego od 15 czerwca tego roku rekord Polski (poprawiany przez niego czterokrotnie w tym roku).
Monika Pyrek (Lechia Gdańsk) zdobyła w Edmonton w skoku o tyczce brązowy medal, mimo że - jak mówiła - startowała w mistrzostwach z kontuzją mięśnia dwugłowego i przy każdym skoku odczuwała ból. Kontuzja uniemożliwiła jej treningi przed startem w Edmonton. Skoczyła jednak 4,55 m. Złota i srebrna medalistka w tej dyscyplinie Amerykanka Stacy Dragila i Rosjanka Swietłana Fieofanowa pokonały poprzeczkę na wysokości 4,75 m.
Całkowitym zaskoczeniem i wspaniałą niespodzianka dla kibiców był brąz Pawła Czapiewskiego (Lubusz Słubice), który w biegu na 800 metrów dzięki znakomitemu finiszowi zajął 3. miejsce z czasem 1.44,63. Jest to również jego życiowy rekord. Przed Czapiewskim na mecie znalazł się Szwajcar Andre Bucher (złoto) i Kenijczyk Wifred Bungei (srebro).
em