Szymborska i Michnik bronią wolności prasy we Włoszech

Odezwę wystosowano, gdy premier Silvio Berlusconi podał do sądu redakcję lewicowej gazety, domagając się miliona euro odszkodowania za publikację listy 10 pytań, dotyczących jego osobistego życia. Szef rządu uznał, że pytania mają "jawnie zniesławiający charakter". Na swych stronach internetowych "La Repubblica" informuje, że odezwę poparły kolejne osobistości świata kultury, polityki, mediów i biznesu.

Podpisy pod apelem złożyli między innymi Adam Michnik, laureat literackiego Nobla, dramaturg Dario Fo, reżyserzy: Bernardo Bertolucci, Gabriele Salvatores i Emir Kusturica, pisarze: Roberto Saviano, Corrado Augias i Andrea Camilleri, Sting, aktorka Tilda Swinton. Odezwę poparli też francuski socjalista Jack Lang, brytyjski eurodeputowany Graham Watson, europejski komisarz Louis Michel.

Pytania bez odpowiedzi

Otwarte pytania do premiera dziennik "La Repubblica" ogłosił po raz pierwszy pod koniec czerwca i od tego czasu zamieszcza je w każdym wydaniu, obecnie w zmienionej już wersji, w związku z ujawnieniem dalszych rewelacji i pikantnych szczegółów dotyczących jego prywatnego życia. Pytania pojawiły się, gdy Berlusconi odmówił udzielenia wywiadu gazecie. Redakcja postanowiła więc poinformować czytelników, o co chciała go zapytać. Na liście są pytania o charakter jego znajomości z 18-latką Noemi Letizią, a także o obecność prostytutek na przyjęciach w jego rezydencji.

Dziennikarze będą demonstrować

W sobotę miała odbyć się w Rzymie wielka manifestacja w obronie wolności prasy we Włoszech, którą poparły dziesiątki redakcji radia i telewizji oraz prasy, a także liczne stowarzyszenia i partie opozycji. Demonstracja została przełożona na początek października w związku z czwartkowym zamachem terrorystycznym w Afganistanie, w którym zginęło 6 włoskich żołnierzy.

PAP, arb