Tomasz Gollob triumfował w Terenzano

Ostatni turniej GP odbędzie się 17 października w Bydgoszczy. Gollob, który w Bydgoszczy zazwyczaj wygrywa, ma do odrobienia do Crumpa 17 pkt. To dużo, biorąc pod uwagę, że w jednym turnieju można maksymalnie zdobyć 24 pkt. Jednak nie wiadomo, w jakiej dyspozycji Australijczyk będzie za trzy tygodnie. W Terenzano startował krótko po operacji ręki i zdobył tylko cztery punkty.

Gollob, który w sobotę odniósł 16. zwycięstwo w GP, ma dwa punkty przewagi nad rewelacyjnie spisującym się w tym sezonie Rosjaninem Emilem Sajfutdinowem. Praktycznie tylko ta trójka ma szanse na medale mistrzostw świata. Zajmujący czwarte miejsce Amerykanin Greg Hancock traci do Golloba 20 pkt.

W Terenzano Gollob spisał się rewelacyjnie. W rundzie zasadniczej stracił tylko jeden punkt, po porażce z Sajfutdinowem. Pewnie wygrał półfinał, a wielki kunszt pokazał w finale, gdy po słabszym starcie zdołał wyprzedzić Duńczyka Hansa Andersena. Trzecie miejsce zajął inny Duńczyk - Nicki Pedersen. Czwarty był Grzegorz Walasek, który mimo dobrego występu w GP Włoch praktycznie nie ma już szans na pozostanie w cyklu GP w przyszłym roku.

Prawo udziału w mistrzostwach świata w 2010 roku zyska czołowa ósemka tegorocznego cyklu. Na razie ósmy jest Andersen, który ma 88 pkt. Dziesiąte miejsce zajmuje Rune Holta - 85, Walasek jest 12. - 63, a Sebastian Ułamek 14 - 59 pkt.

pap, em