Kryzys w ukraińskiej armii

Kryzys w ukraińskiej armii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Wikipedia
Ukraińskie siły zbrojne, które od czterech miesięcy pozbawione są ministra obrony, teraz nie mają również szefa Sztabu Generalnego. Resort obrony potwierdził informacje o dymisji generała Serhija Kyryczenki, dowodzącego ukraińską armią od 2005 roku.
Oficjalną przyczyną odejścia Kyryczenki jest stan zdrowia. Zdaniem komentatorów generał, uważany za stronnika prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, podał się do dymisji w związku z fatalną sytuacją finansową wojska. W projekcie budżetu państwa na przyszły rok na finansowanie około 200-tysięcznej armii przewidziano niewiele ponad 8 mld hrywien, czyli około 1 mld dolarów.

Wojsko w impasie

Nie wiadomo, kto zastąpi Kyryczenkę  i w jaki sposób zostanie mianowany jego następca. Zgodnie z ukraińską konstytucją kandydaturę dowódcy armii wysuwa minister obrony, a zatwierdza prezydent państwa. Problem polega na tym, że Ukraina nie ma szefa resortu obrony już od początku czerwca. Wtedy to parlament zdymisjonował Jurija Jechanurowa, uważanego za człowieka Juszczenki.

Kolejny front walki o prezydenturę

Odejścia Jechanurowa domagał się wówczas parlamentarny Blok premier Julii Tymoszenko. Skonfliktowana z prezydentem szefowa rządu, która w zbliżających się wyborach prezydenckich ma zamiar rywalizować z Juszczenką o fotel szefa państwa, oskarżyła resort obrony o korupcję. Większość tych zarzutów nie została potwierdzona.

PAP, arb