Prokuratura ponownie wzywa Kamińskiego

Prokuratura ponownie wzywa Kamińskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokuratura Okręgowa w Lublinie, prowadząca śledztwo w sprawie legalności działań CBA wobec posłanki Beaty Sawickiej, przesłucha wkrótce w charakterze świadka byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Prokuratura nie ujawniła daty przesłuchania, poinformowała jedynie, że dojdzie do niego "w najbliższym terminie".
Kamiński był już przesłuchiwany w tej sprawie przez prokuraturę w Poznaniu. Lubelska prokuratura potrzebuje jednak uzupełnienia złożonych wcześniej zeznań. 6 października prokuratura w Rzeszowie postawiła Kamińskiemu zarzuty w sprawie tzw. afery gruntowej.

Zbadają legalność działań

Śledztwo prowadzone przez lubelską prokuraturę w sprawie działań CBA wobec posłanki Beaty Sawickiej dotyczy dwóch wątków - legalności działań Biura w kontekście kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej byłej posłance oraz ewentualnego przekroczenia uprawnień w związku z ujawnieniem materiałów z tego śledztwa. Rzeczniczka prasowa prokuratury Beata Syk-Jankowska wyjaśniła, że śledztwo dotyczy tajemnic państwowych oraz służbowych, w związku z czym przesłuchania świadków odbywają się w specjalnym, tajnym trybie. 

Historia jednego nagrania

Lubelska prokuratura przesłuchała już w tej sprawie m.in. byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę oraz wiceszefa CBA Ernesta Bejdę. W lipcu radio RMF FM podawało, że to Bejda miał wynieść materiał dowodowy - podsłuchy i filmy zarejestrowane przez CBA - ze śledztwa przeciwko Sawickiej, aby uzyskać zgodę na ich opublikowanie. Prokuratura w Poznaniu takiej zgody nie udzieliła - Bejda udał się więc z materiałami do Ministerstwa Sprawiedliwości i uzyskał zgodę na publikację od ówczesnego ministra, prokuratora generalnego, Zbigniewa Ziobry. Według RMF FM dopóki tej zgody nie było, nie można było wynosić tych materiałów poza kancelarię tajną. W październiku 2007 r. materiały zostały przedstawione na konferencji prasowej.

Zatrzymanie Sawickiej

W 2007 r. funkcjonariusze CBA zatrzymali Sawicką w momencie, gdy przyjmowała - jak uznano w akcie oskarżenia - łapówkę za "ustawienie" przetargu na zakup 2-hektarowej działki na Helu. Szczegóły nagłośnił ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński tuż przed wyborami parlamentarnymi. Z przedstawionych przezeń nagrań podsłuchów posłanki wynikało, że liczyła ona też na robienie interesów w związku ze spodziewaną po wyborach prywatyzacją w służbie zdrowia.

PAP, arb