Gosiewski pozwał Karpiniuka i Palikota

Gosiewski pozwał Karpiniuka i Palikota

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski złożył pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko politykom PO Januszowi Palikotowi oraz Sebastianowi Karpiniukowi - poinformowało biuro prasowe PiS.

Gosiewski uznał, że wypowiedzi tych posłów naruszyły jego godność i dobre imię. Od Karpiniuka i Palikota domaga się przeprosin na pierwszej stronie "Rzeczpospolitej" oraz wpłaty 10 tysięcy złotych na rzecz Caritasu.

"Karpiniuk świadomie naruszył dobre imię"

Poseł PiS skarży Karpiniuka za słowa wypowiedziane 5 października br. w programie "Fakty po faktach": "Protoplastą afery hazardowej w Polsce jest Jarosław Kaczyński, Przemysław Gosiewski i Tomasz Lipiec".

"Karpiniuk w sposób świadomy działał, aby naruszyć godność i dobre imię Przemysława Gosiewskiego, wiedząc, że nie podejmował on żadnej decyzji o wyłączeniu z projektu ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych (...) przepisów zwiększających podatki od gier losowych na automatach o tzw. niskich wygranych (...) oraz w żaden sposób nie przyczyniał się do opóźniania prac nad jej uchwaleniem" - czytamy w oświadczeniu dotyczącym pozwów przekazanym mediom.

Karpiniuk powiedział, że wypowiadając się w "Faktach po faktach" powoływał się na doniesienia medialne, m.in. w "Pulsie Biznesu". "Gosiewski musiałby najpierw pozwać autora artykułu w +Pulsie Biznesu+, który podał, że Gosiewski stał na czele takiego specjalnego zespołu, to był artykuł bodaj z 2007 roku. Wówczas pan Gosiewski nawet nie zająknął się ten temat" - powiedział Karpiniuk. Podkreślił, że należy wyjaśnić sprawę "znikających dopłat", a także rolę Jarosława Kaczyńskiego, Przemysława Gosiewskiego i Tomasza Lipca w pracach nad ustawą o grach i zakładach wzajemnych.

Palikot pozwany za świńskie ryje

Pozew przeciwko Januszowi Palikotowi dotyczy wypowiedzi w Sopocie podczas obchodów 15-lecia istnienia Stowarzyszenia Młodych Demokratów: "Teraz do biur poselskich PiS możecie zanieść świńskie ryje z kartką +Gosiewski oddaj miliard złotych+".

Gosiewski uważa, że "straty budżetu państwa, nie w wysokości miliarda a dwóch miliardów złotych, są wynikiem zaniechania rządu Donalda Tuska, który w listopadzie 2007 roku miał przygotowany przez poprzedników projekt ustawy o grach losowych". "Szybkie uchwalenie tej ustawy przyniósłby znaczne dochody do budżetu państwa" - czytamy w komunikacie biura prasowego Prawa i Sprawiedliwości.

pap, keb