Zespół Pracy Państwowej bez ludzi prezydenta

Zespół Pracy Państwowej bez ludzi prezydenta

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. WPROST)Źródło:Wprost
Prezydent będzie się dystansować od PiS a PiS będzie się dystansować od prezydenta – to nowa strategia Lecha Kaczyńskiego. Jej pierwszym efektem ma być tworzony przez PiS Zespół Pracy Państwowej, w którym nie będzie nikogo spośród ludzi związanych z głową państwa - dowiedział się „Wprost24”.
Skład zespołu jest już ustalony i Jarosław Kaczyński przedstawi go w ciągu najbliższego tygodnia. Z naszych ustaleń wynika, że będzie złożony z pięciu lub szczęściu bloków tematycznych: gospodarczego (finanse, skarb, gospodarka, rozwój regionalny), państwowego (sprawiedliwość, sprawy wewnętrzne, administracja i służby specjalne), społecznego (praca, polityka socjalna, zdrowie, rolnictwo, sport), zagranicznego (polityka międzynarodowa i obronność) oraz edukacyjno-kulturalnego (edukacja, szkolnictwo, kultura). Najciekawsze jest jednak to, że zabraknie w nim ludzi pracujących u prezydenta. – Nic mi nie wiadomo o tym, by urzędnicy Kancelarii Prezydenta mieli znaleźć się w tym zespole – mówi „Wprost24" Władysław Stasiak. – Mnie tam nie będzie – dodaje szef BBN Aleksander Szczygło, który jako były Minister Obrony Narodowej w rządzie PiS mógłby być liderem zespołu obronnego. W ZPP zabraknie także kilku byłych ministrów i wiceministrów w rządzie PiS, którzy dziś pracują u Lecha Kaczyńskiego: Andrzeja Dudy (sprawiedliwość), Jana Ardanowskiego (rolnictwo) czy Anny Gręziak (zdrowie).

Kto w takim razie znajdzie się w tym zespole? Z informacji „Wprost24" wynika, że w bloku gospodarczym główną rolę mają odgrywać Aleksandra Natalli-Świat i Grażyna Gęsicka, w państwowym – Zbigniew Ziobro, w społecznym – Joanna Kluzik-Rostkowska, Bolesław Piecha, Elżbieta Jakubiak i Ryszard Czarnecki, w zagranicznym – Paweł Kowal, Karol Karski i Marek Opioła a w edukacyjno-kulturalnym – Ryszard Legutko. Łącznie zespół ma liczyć kilkadziesiąt osób.