"125 pustych obietnic"
– Nie jesteśmy ekipą idealnych ludzi, ale staramy się spełniać oczekiwania Polaków, na ile jest to możliwe. Cieszę się, że tylu z nich to docenia – komentuje wyniki badań poseł PO Sebastian Karpiniuk. Jako sukcesy rządu wymienia: utrzymanie wzrostu gospodarczego w trakcie światowego kryzysu, wzmocnienie pozycji Polski na arenie międzynarodowej czy podwyżki dla nauczycieli. Entuzjazmu PO nie podziela opozycja. – Tusk wygrał, bo ludzie wierzyli, że jego partia nie tylko odsunie PiS od władzy, ale też zmieni wszystko, co się dzieje w Polsce. A niestety, nie zmieniła – ocenia lider SLD Grzegorz Napieralski. Z kolei PiS nazywa gabinet Tuska "rządem 125 pustych obietnic".
Siła spokoju
Zdaniem dr. Jacka Kloczkowskiego, politologa z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej, zarówno rząd jak i opozycja mają sporo racji. – PO i PSL sprawują rządy w miarę spokojnie i przewidywalnie. Wielu się to podoba. Realnych sukcesów tego gabinetu wymienić można jednak niewiele – ocenia. – Ze stosunkiem Polaków do rządu jest trochę jak z długoletnim małżeństwem: miłość wygasła, ale koszt rozwodu wydaje się wyższy niż dalszego trwania razem – uzupełnia Gepfert.PRZECZYTAJ WIĘCEJ W RAPORCIE "RZĄD NA TRÓJKĘ"
"Rzeczpospolita", arb