"Gosiewski zachował się niestandardowo przy pracach nad ustawą hazardową"

"Gosiewski zachował się niestandardowo przy pracach nad ustawą hazardową"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przemysław Gosiewski (fot. A. Jagielak /Wprost)
W 2007 r. za rządów Jarosława Kaczyńskiego Komitet Stały Rady Ministrów dwukrotnie rozpatrywał projekt zmian w tzw ustawie hazardowej - powiedziała przed sejmową komisję śledczą sekretarz Komitetu Małgorzata Hirszel. Odpowiadając na pytanie posła PO Sławomira Neumanna, Hirszel powiedziała, że pierwszy raz projekt zmian został skierowany do Komitetu 6 września 2007, a wnioskodawcą dokumentu, datowanego na 5 września, był minister finansów. Do projektu - dodała - dołączony był protokół rozbieżności.
W związku z liczbą uwag zgłoszonych podczas prac w Komitecie - m.in. przez RCL, ministra transportu, ministra skarbu państwa, MSWIA, UKIE - 19 września Komitet zdjął projekt z porządku obrad w celu dokonania dodatkowych uzgodnień. Wynikiem uzgodnień - mówiła Hirszel - było opracowanie przez ministra finansów nowego tekstu, który trafił do Komitetu 24 września 2007 r.

Pierwsza taka ustawa

Efektem prac w Komitecie było przyjęcie projektu i rekomendowanie go rządowi na posiedzeniu 2 października "z licznymi zaleceniami". Neumann pytał też o projekt ustawy z 2006 r., który pojawił się "w rękach szefa Komitetu Stałego Przemysława Gosiewskiego i trafił do ministra finansów Stanisława Kluzy" i o to, czy spotkała się kiedykolwiek z takim sposobem procedowania - pojawianiem się projektu poselskiego w ministerstwie. - Nie spotkałam się - odpowiedziała Hirszel.

Ministerstwo gospodarki nie chciało dopłat

Hirszel wyjaśniła również, że w zgłoszonych w maju uwagach do projektu zmian w ustawie hazardowej minister gospodarki twierdził, że rozszerzenie katalogu gier objętych dopłatami doprowadzi do prawdopodobnego upadku niektórych firm tej branży. Pytana przez przewodniczącego komisji Mirosława Sekułę z PO o to, kto zgłaszał uwagi do propozycji zmian w art. 47 a ustawy hazardowej określającego katalog gier objętych dopłatami, Hirszel powiedziała, że minister gospodarki 11 maja 2009 roku sugerował, że wprowadzenie tego przepisu "uderzy zarówno w automaty, w kasyna gry i bukmacherstwo, które to sektory są względnie odporne na wpływ grup przestępczych". - W uzasadnieniu do projektu wskazano, że poszerzenie katalogu gier objętych dopłatami może wpłynąć na preferencje graczy, co oznacza, że gracze w bukmacherstwie i kasynach odpłyną do nielegalnych gier w internecie, bo nie będzie się opłacać grać w legalnych salonach gier i kasynach - powiedziała Hirszel.

W maju minister sportu milczał

Sekretarz Komitetu Stałego RM wyjaśniła również, że m.in. w związku z tymi uwagami minister finansów zawnioskował o zdjęcie dokumentu z porządku posiedzenia komitetu 11 maja 2009 roku. Dodała też, że na tym etapie prac do projektu nie zgłaszał uwag minister sportu i turystyki. Sekuła pytał też Hirszel jakie firmy lobbujące uczestniczyły w pracach nad zmianami w ustawie hazardowej w 2009 roku. Sekretarz Komitetu Stałego odpowiedziała, że były to: Central European Consulting sp. z.o.o, Izba Gospodarcza Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych, Stowarzyszenie Menadżerów działających w zakresie Gier Losowych, Stowarzyszenie Forum Solidarnego Rozwoju, Polskie Stowarzyszenia Na Rzecz Promocji Odpowiedzialnej Gry.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ W RAPORCIE: "AFERA Z HAZARDEM W TLE"

 

PAP, arb