Wikiński: Platforma się boi i gra na zwłokę

Wikiński: Platforma się boi i gra na zwłokę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiceszef klubu Lewicy Marek Wikiński uważa, że decyzja o wyłączeniu posłów PiS ze składu komisji śledczej ds. wyjaśnienia tzw. afery hazardowej oznacza, że Platforma Obywatelska boi się i gra na zwłokę. "Ta decyzja oznacza, że Platforma Obywatelska się boi i nie chce szybkiego wyjaśnienia sprawy. Wyłączenie Zbigniewa Wassermanna i Beaty Kempy co najmniej o 11 dni wydłuża prace komisji, bo dopiero za niecałe dwa tygodnie będzie można uzupełnić jej skład. To gra na czas albo gra na zwłokę. Jestem zaskoczony" - podkreślił Wikiński.
Formalnie członków komisji sejmowych powołuje Sejm. Najbliższe posiedzenie izby zaplanowane jest od 15 do 19 grudnia; wtedy też Sejm może wybrać do składu komisji przedstawicieli wskazanych przez klub PiS. Zdaniem Wikińskiego decyzja o wyłączeniu z komisji posłów PiS może też być efektem walk frakcyjnych w PO. "Ta decyzja na pewno negatywnie wpłynie na wizerunek premiera Donalda Tuska. Być może to gra Grzegorza Schetyny, szefa klubu PO, lub innego decydenta, który wydał takie polecenie" - dodał. O wyłączenie z prac komisji Kempy i Wassermanna wnioskowali posłowie PO Sławomir Neumann i Jarosław Urbaniak. Argumentowali, że Wassermann i Kempa w 2007 r. jako przedstawiciele rządu składali uwagi do projektu zmian w ustawie hazardowej i w związku z tym muszą stanąć przed komisją jako świadkowie. Za ich wyłączeniem w głosowaniu opowiedzieli się trzej posłowie PO - dwaj autorzy wniosku i szef komisji Mirosław Sekuła.

PAP, dar