IPN chce lustracji dyrektora z MSZ, b. ambasadora w Izraelu

IPN chce lustracji dyrektora z MSZ, b. ambasadora w Izraelu

Dodano:   /  Zmieniono: 
IPN chce by sąd uznał, że wiceszef departamentu w MSZ Maciej Kozłowski jest kłamcą lustracyjnym. Biuro lustracyjne IPN w Warszawie skierowało wniosek w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Warszawie. Kozłowski to opozycjonista w PRL, skazany wtedy na więzienie; w latach 90. wiceszef MSZ i ambasador RP w Izraelu.
Prok. Jarosław Skrok z IPN powiedział w środę PAP, że z "bogatego materiału archiwalnego" wynika, iż w latach 1965-1969 Kozłowski był kandydatem i tajnym współpracownikiem SB w Krakowie o kryptonimie "Witold". Na stronach IPN podano, że skierowano już wniosek do sądu o wszczęcie postępowania lustracyjnego w związku z wątpliwościami co do zgodności z prawdą oświadczenia lustracyjnego Kozłowskiego oraz o wydanie orzeczenia, że złożył on niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Grozi za to utrata pełnionej funkcji oraz od 3 do 10 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych. W 2000 r. Sąd Lustracyjny umorzył proces lustracyjny Kozłowskiego, bo odszedł on z funkcji podlegającej lustracji (wiceszefa MSZ) 16 listopada 1998 r., a wtedy obowiązywała jeszcze pierwotna wersja ustawy lustracyjnej stanowiąca, że osoba, która przestaje pełnić funkcję podlegającą lustracji, nie jest już potem lustrowana. Decyzja z 2000 r., podjęta z powodów formalnych, nie rozstrzygała, czy Kozłowski współpracował z SB, czy nie. Ówczesny rzecznik interesu publicznego Bogusław Nizieński podejrzewał Kozłowskiego, że zataił on swe związki ze specsłużbami PRL. Sam Kozłowski zapewniał wtedy, że nigdy nie był agentem. Szczegółów wtedy nie ujawniono.

pap, dar