W moim wywiadzie dla Dziennika pt. „Polski spór o modernizację" stwierdziłem m.in., że Adam Michnik nazwał mnie faszystą. Przyznaję, że wypowiedź ta nie polegała na prawdzie, bowiem w rzeczywistości Adam Michnik w toku przywołanej przeze mnie debaty nie nazwał mnie faszystą. Przepraszam Pana Adama Michnika, redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, za nieprawdziwą, zniesławiającą wypowiedź, godzącą w jego dobre imię - oświadczenie takiej treści poseł PO Jarosław Gowin zgodnie z wyrokiem sadu musiał opublikować na łamach "Dziennika Gazety Prawnej".
Gowin utrzymywał, że Michnik nazwał go faszystą podczas debaty poświęconej lustracji, a organizowanej przez "Znak" w 1997 r. - Pamiętam, jak wiele lat temu za poparcie idei lustracji zostałem przez Michnika nazwany faszystą. Potem Gowin tłumaczył, że nie pamięta czy Michnik użył akurat tego słowa, ale że wydźwięk jego wypowiedzi był zbliżony do przytoczonego cytatu. Tymczasem Michnik zażądał przeprosin, bo jego zdaniem takie słowa nigdy nie padły z jego ust. Sąd przyznał rację Michnikowi i nakazał posłowi PO wydrukowanie przeprosin, a także wpłacenia 9 tys. zł na cel społeczny. Przed miesiącem Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia kasacji Gowina, co ostatecznie zakończyło spór proces.
"Dziennik Gazeta Prawna", "Gazeta Wyborcza", arb