Lewica napisała swoją ustawę medialną

Lewica napisała swoją ustawę medialną

Dodano:   /  Zmieniono: 
W najbliższych dniach szef SLD Grzegorz Napieralski przekaże pozostałym klubom parlamentarnym projekt nowej ustawy medialnej - zapowiedział wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Jerzy Wenderlich z Lewicy. Projekt Lewicy zakłada likwidację abonamentu oraz wprowadzenie czteroletnich, przyznawanych mediom przez KRRiT, licencji programowych.
- Jest to projekt ustawy wprowadzającej po pierwsze - licencję programową, po drugie - likwidującej abonament oraz wprowadzającej zasady finansowania misji publicznej - przedstawiał propozycję SLD Wenderlich. Projekt zakłada zmiany w obecnie obowiązującej ustawie o radiofonii i telewizji. Lewica proponuje m.in. likwidację abonamentu, a w jego miejsce wprowadzenie tzw. "misyjnej opłaty publicznej", uzyskiwanej dzięki odpisowi od podatku PIT i CIT. Jak mówił w sobotę Wenderlich, media publiczne otrzymywałyby w ten sposób rocznie około 950 mln złotych. Środki pochodzące z odpisu PiT i CIT miałby - według pomysłu Lewicy - raz na kwartał przekazywać, Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, minister finansów.

Licencje dla prywaciarzy

Drugą ze zmian, którą postuluje Lewica, jest wprowadzenie licencji programowych. Licencje, które byłyby rodzajem kontraktu między KRRiT i nadawcą publicznym, byłyby przyznawane na cztery lata. - Licencja będzie określać minimalny, miesięczny udział w programach nadawcy, audycji realizujących społeczne, edukacyjne, kulturalne potrzeby obywateli w poszczególnych programach ogólnokrajowych. Będzie też minimalny roczny udział w programach nadawcy audycji wytworzonych przez producentów krajowych, i wreszcie, ta licencja wyznaczać będzie środki finansowe na wykonanie tych zadań - zaznaczył Wenderlich.

Według propozycji Lewicy, nadawcy, którym przyznano licencję, mieliby obowiązek przedstawiać KRRiT coroczne sprawozdania z ich realizacji. Krajowa Rada mogłaby przy tym zmienić licencję w sferze programowej i finansowej, w przypadku niewłaściwej realizacji zadań misji publicznej. Licencję programową na realizację misji publicznej, mogliby otrzymywać też - w drodze konkursu - nadawcy prywatni. - Byłaby również możliwość korzystania, do 10 proc. środków, przez media komercyjne, które występowałyby o licencje w konkursach. Myślę, że jest to zapis taki, który rzeczywiście stwarzałby pewną możliwość, czy też byłby jakąś motywacją dla mediów komercyjnych, by rzeczywiście tworzyły to dzieło, w którym również się również te media komercyjne poruszają - myślę o filmach dokumentalnych, publicystyce - podkreślił Wenderlich.

Wysychające źródełko abonamentu

W tym tygodniu prezydent podpisał nowelizację ustawy abonamentowej, która poszerza grupę zwolnionych z płacenia na radio i telewizję. Uchwalona w 2008 r. z inicjatywy PO nowelizacja stanowi, że oprócz dotychczas zwolnionych z opłacania abonamentu RTV (m.in. osób, które ukończyły 75 lat, inwalidzi I grupy) na media publiczne nie będą musieli płacić m.in. emeryci, którzy ukończyli 60 lat, a ich emerytura nie przekracza 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia, trwale niezdolni do pracy renciści, bezrobotni, uprawnieni do świadczeń socjalnych i przedemerytalnych.

PAP, arb