Premier Portugalii Jose Socrates zadeklarował solidarność z mieszkańcami Madery i zapowiedział, że jak tylko będzie możliwe lądowanie na wyspie, uda się tam minister spraw wewnętrznych Rui Pereira, aby osobiście pokierować akcją pomocy dla ludności. Sam premier również czeka, aż ustaną największe burze i ulewy, aby polecieć samolotem wojskowym na Maderę odległą od Portugalii o 900 kilometrów na południowy zachód. Prezydent Portugalii Anibal Cavaco Silva wezwał do "narodowej solidarności" z mieszkańcami wyspy. "Madera potrzebuje całej naszej solidarności i pomocy dla odbudowania świata, który został zniszczony" - zaapelował.
Dwa potoki górskie płynące przez ponad stutysięczne Funchal zagroziły handlowej dzielnicy. Ewakuowano klientów i personel centrów handlowych Dolce Vita i Anadia. Zawalił się jeden z mostów. Jeszcze większe szkody nawałnica wyrządziła w leżącym o 12 kilometrów na zachód od Funchal portowym miasteczku Ribeira Brava. Przepływający przez nie strumień wystąpił z brzegów i zniszczył mosty.
PAP, arb