Tomasz Sikora: stroje to kompromitacja

Tomasz Sikora: stroje to kompromitacja

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. REUTERS/ Forum 
"Kompromitacja" - tak Tomasz Sikora określił przygotowanie reprezentacyjnych strojów. I nie chodzi tu tylko o odwróconą polską flagę. Okazało się, że były one za duże i letnie.
Pytany o stroje Tomasz Sikora powiedział, że nie ma pojęcia, jak to się stało, że były one niedostosowane pod różnym względem do treningów i startów.

"Stroje dostaliśmy na miejscu. Kompromitacją były rozmiary. Rozmiar L, który zazwyczaj wybieram, okazał się dla mnie za duży, a ubiory rozgrzewkowe nie były zimowe, a letnie. Nie wiem jak to się stało, że barwy polskiej flagi zostały na nich odwrócone. Kto za to odpowiada - nie wiem" - wyjaśnił.

Jak podkreślił, oczekiwania zarówno jego, jak i mediów, a także i kibiców, były z pewnością dużo większe niż to, co osiągnął. "Nie mogę być zadowolony, ale widzę też pozytyw, że ustabilizowałem się w biegu. Natomiast nie wyszło mi to, co decyduje w biathlonie, a mianowicie strzelanie. Teraz myślę tylko, aby zamazać ten nieudany występ w igrzyskach dobrymi wynikami w trzech ostatnich w tym sezonie zawodach Pucharu Świata" - dodał Tomasz Sikora, który Vancouver po raz piąty wystąpił w olimpiadzie.

"Nie podjąłem jeszcze decyzji o zakończeniu kariery. Na razie o tym nie myślę. Po każdym sezonie zastanawiam się, co robić dalej. Nie wykluczam nawet startu w następnych igrzyskach w Soczi" - powiedział po przylocie wraz z całą ekipą biathlonistów z Kanady.

PAP, im