Fedak: Polacy pracują zbyt krótko

Fedak: Polacy pracują zbyt krótko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jolanta Fedak (fot. A. Jagielak /Wprost) 
Uporządkowanie systemu emerytalnego wymaga m.in. tego, by zachęcić Polaków do dłuższej pracy. Polityka prorodzinna powinna być bardziej efektywna, a koszty zarządzania funduszami emerytalnymi niższe - uważa minister pracy Jolanta Fedak.
- Polacy przechodzą na emeryturę średnio w wieku 58 lat, czyli poniżej granicy ustawowej, która wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zmiany w systemie emerytalnym powinny zachęcić ich do dłuższej pracy - powiedziała minister Fedak. Dodała, że równie ważne jest "prowadzenie efektywnej polityki prorodzinnej, skierowanej głównie do wyżu demograficznego z lat 80-tych". Fedak poinformowała, że resort pracy zaproponuje "cały system usług społecznych związanych z opieką nad małymi dziećmi tak, by zachęcić do kontynuacji pracy zawodowej babcie czy matki, które dziś opiekują się dziećmi".

- Nie ma innej metody na to, żeby zbilansować system emerytalny, niż dłuższa praca jak największej liczby osób. System kapitałowy nie rozwiąże problemów o charakterze demograficznym. Może on wspomagać system emerytalny, ale najważniejsze jest, by zachować właściwe proporcje między tymi, którzy odpoczywają i tymi, którzy pracują - twierdzi minister.

Prezes ZUS Zbigniew Derdziuk podkreślił, że polski system ubezpieczeń społecznych mimo kryzysu ma się dobrze. - Podwyższyliśmy emerytury o 4,6 proc., podczas gdy są kraje, które muszą je obniżać - powiedział. Konferencja prasowa towarzyszyła Regionalnemu Forum Zabezpieczenia Społecznego dla Europy - organizowanemu w dniach 3-5 marca w Warszawie przez ZUS i Międzynarodowe Stowarzyszenie Zabezpieczenia Społecznego.

PAP, arb