Wojciech Franiewski był współpracownikiem SB?

Wojciech Franiewski był współpracownikiem SB?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dziennikarz RMF FM dotarł do informacji, że szef grupy, która porwała i zabiła Krzysztofa Olewnika - Wojciech Franiewski, współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa PRL, a po 1990 r. został przyjęty do pracy przez służby demokratycznej Polski.
Wojciecha Franiewskiego popełnił samobójstwo w nocy z 18 na 19 czerwca 2007 r. Znaleziono go powieszonego w celi aresztu śledczego w Olsztynie. Dwa  dni temu minister sprawiedliwości wznowił śledztwo w sprawie jego tajemniczej śmierci. Wszystko wskazuje na to, że powodem tej decyzji był właśnie fakt, że Franiewski miał być
współpracownikiem służb specjalnych.

Nowe fakty w sprawie zabójstwa Olewnika


Wydaje się, że przywódca grupy, która stała za porwaniem i śmiercią  Krzysztofa Olewnika, cieszył się specjalnymi względami i ochroną. Co na  to wskazuje? Choćby fakt, że nawet wtedy, gdy został schwytany po  ucieczce i ponownie osadzony w więzieniu, nie stracił prawa do wyjścia  na przepustki. Najbardziej zaskakujący wydaje się jednak fakt, że Franiewski był  członkiem trzyosobowej delegacji, która w 1991 roku, w czasie wizyty  Jana Pawła II w Polsce, wręczała papieżowi podarunki.

Posłowie z komisji śledczej, badającej sprawę porwanie i śmierci Krzysztofa Olewnika, są zszokowani ustaleniami dziennikarz RMF FM.   Andrzej Dera-zastępca przewodniczącego komisji powiedział, że "Franiewski ma zupełnie szokującą pozycję". - On doskonale  wiedział, do którego zakładu karnego jechać, tam, gdzie są liberalni sędziowie - dodał poseł.


RMF FM, jg