Debata PO: nudy jak u cioci Marysi na imieninach

Debata PO: nudy jak u cioci Marysi na imieninach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Opozycja krytykuje debatę prawyborczą między kandydatami Platformy Obywatelskiej. "Nudy jak u cioci na imieninach - ocenia eurodeputowany PiS Marek Migalski. Zdaniem wiceszefowej SLD Jolanty Szymanek-Deresz, debata była mało atrakcyjna, statyczna i nie oddała prawdziwego wizerunku obu kandydatów.
- Niczego nowego nie dowiedziałem się o obydwu kandydatach, a przede wszystkim niczego nowego nie dowiedzieli się o nich członkowie Platformy Obywatelskiej, bo przecież to do nich było skierowane - powiedział Migalski pytany o opinię przez dziennikarkę TVN24.

Debata miała ułatwić działaczom PO podjęcie ostatecznej decyzji, na kogo oddać głos w partyjnych prawyborach, które mają wyłonić kandydata Platformy na prezydenta. Wyniki mają zostać ogłoszone 27 kwietnia.

Jak oceniła Szymanek-Deresz, szefowa sztabu kandydata SLD na prezydenta Jerzego Szmajdzińskiego, debata była "statyczna, mało atrakcyjna i nużąca". "Wypowiedzi były tak powściągliwe, a całość tak uładzona, że nie oddawała rzeczywistych wizerunków obu kandydatów". Jednak z tej dwójki rywali, jej zdaniem bardziej błyskotliwe wypowiedzi miał Sikorski.

Szymanek-Deresz oceniła również, że debata niewiele wniosła do polskiej polityki. "Jeśli chodzi o wkład w prawybory, kampanię, jakieś reguły prowadzenia gry politycznej, niczego to nie wniosło, bo odbywało się wewnątrz jednej partii, a do tego było zbytnio wyreżyserowane, zbyt perfekcyjnie przygotowane" - podkreśliła Szymanek-Deresz.

Również zdaniem europosła PO Sławomira Nitrasa, w niedzielnej debacie bardziej przekonująco wypadł minister spraw zagranicznych

"Wydaje mi się osobiście, być może jestem mało obiektywny, że w tej debacie jednak Radosław Sikorski był bardziej przekonujący. Jego wypowiedzi były bardziej zwięzłe i bardziej systematyczne, nie przedłużał czasu i w ten sposób osiągnął pewną przewagę. Sam jestem jednak ciekaw opinii ekspertów" - powiedział Nitras, który już wcześniej poparł oficjalnie Sikorskiego.

Zdaniem Nitrasa, obaj kandydaci zaprezentowali w debacie bardzo wysoką kulturę osobistą i - jak to nazwał - "kulturę umiejętności". "Udowodnili, że są dobrze przygotowani do pełnienia funkcji" - powiedział.

Polityk PO przyznał, że przed debatą było "trochę strachu". "Byliśmy trochę ostrożni, żeby nam coś się nie rozjechało, ale niepotrzebnie. Można było sobie pozwolić na większą żywiołowość" - powiedział europoseł.

Jego zdaniem transmisja telewizyjna debaty była "hitem". "Nie znam wyników oglądalności, ale wydaje mi się, szczególnie, że Adam Małysz skakał wcześniej, że transmisja debaty była hitem. To było coś, co Polacy oglądali" - podkreślił.

pap, em