Bogdan Zdrojewski ma szanse zastąpić Bronisława Komorowskiego, jeśli ten ostatni zostanie kandydatem PO na prezydenta - pisze dziennik "Polska The Times". Pierwotnie Tusk chciał powierzyć kierowanie pracami Sejmu Grzegorzowi Schetynie, ale ten miał się bać tego, że "skończy jak Ludwik Dorn".
Minister kultury nie jest pierwszym wyborem Tuska. Oprócz Schetyny propozycję kierowania parlamentem otrzymał również Jarosław Gowin, który jednak odmówił objęcia tej funkcji. - Zdrojewski pasuje najlepiej osobowościowo, a Donald Tusk go nie cierpi, więc bez żalu wysadzi go z rządu - mówi jeden ze współpracowników premiera. Konflikt Tuska ze Zdrojewskim rozpoczął się w 2006 roku, gdy obecny minister kultury bez zgody szefa rządu został szefem klubu parlamentarnego PO (Tusk wolał widzieć na tym stanowisku Zbigniewa Chlebowskiego).
Schetyna, gdy usłyszał od Tuska na spotkaniu władz PO, że ma zostać marszałkiem Sejmu, przypomniał co spotkało Ludwika Dorna, który tak jak Schetyna był ministrem spraw wewnętrznych, następnie został marszałkiem i jest teraz poza PiS. Dlatego były wicepremier odrzucił propozycję premiera.
"Polska the Times", arb
Schetyna, gdy usłyszał od Tuska na spotkaniu władz PO, że ma zostać marszałkiem Sejmu, przypomniał co spotkało Ludwika Dorna, który tak jak Schetyna był ministrem spraw wewnętrznych, następnie został marszałkiem i jest teraz poza PiS. Dlatego były wicepremier odrzucił propozycję premiera.
"Polska the Times", arb